Gier z serii „biegnij przed siebie, omijaj przeszkody i zbieraj po drodze pieniądze” pojawiło się już na prawdę wiele. W większości przypadków gry tego typu niezbyt się od siebie różnią. Mamy podobny mechanizm, zasady. W zasadzie zmienia się oprawa graficzna i świat, który musimy przemierzać.
Podobnie jest w przypadku drugiej części Temple Run, która niedawno pojawiła się w AppStore. Jest to sequl gry, który jakiś czas temu odniosła niemały sukces. Informacja w iTunes mówi o 170 milionach pobrań. W grze uciekamy przed goniącą nas bestią, przypominającą trochę goryla, poprzez ruiny starożytnego miasta. Po drodze zbieramy monety, dzięki którym możliwe jest dokupienie różnych ulepszeń. Ponadto w rozgrywce dopomagają nam różne power upy – np. magnes, przyciągający znajdujące się obok nas monety. W Temple Run 2 nie zabrakło też oczywiście integracji z GameCenter, zdobywania osiągnięć i możliwości rywalizacji ze znajomymi.
Pewnym zaskoczeniem i urozmaiceniem rozgrywki, które spodobało mi się najbardziej, są tunele, gdzie zamiast biec, poruszamy się w wózku/wagoniku (takim jak w kopalniach), po torach.
Grafika gry nie stoi na najwyższym poziomie i ogólnie gra nie wywarła na mnie specjalnie pozytywnych wrażeń, chociaż może to być wynikiem tego, że w ostatnim czasie sporo grałem w inne tego typu gry. Jakby jednak nie patrzeć – były takie, które podobały mi się bardziej. Temple Run 2 nie powala na kolana, ale jak to mówią – „darowanemu koniowi nie zagląda się w zęby” i, jako że gra jest darmowa, nie można za bardzo wybrzydzać 🙂
W związku tym, zapraszam Was do pobierania, przetestowania i podzielenia się własnymi wrażeniami 🙂
[appstore id=572395608]
