Naszymi oczami

Crowdfunding, piractwo i gry freemium

App Store - iPad

Ostatnio wiele przyglądam się różnym sposobom sprzedaży produktów cyfrowych, głównie gier. Bardzo dużą popularność w ostatnim czasie zyskał również Crowdfunding – czyli finansowanie różnych produktów przez społeczność już na etapie ich projektowania i przygotowania. W ten sposób sfinansowano już sporo gier, o których mieliśmy okazję pisać na naszym portalu. Za granicą jest to już bardzo popularne, trochę gorzej wygląda sprawa w Polsce.

Przejrzałem dziś trochę komentarzy, które pojawiły się wokół polskiej gry The Mims Beginning, na której dokończenie twórcy starają się zebrać środki na portalu wspieram.to. Podejście niektórych osób do tematu jest bynajmniej dziwne i niedojrzałe. Do tego głosy oburzenia, że ktoś zbiera pieniądze na stworzenie gry, są wręcz żałosne.

Po pierwsze – wpłata jest dobrowolna i nikt nie smusza nas, abyśmy ją robili. Po drugie – jest to tak naprawdę zakup produktu w przedsprzedaży. Nie oddajemy pieniędzy za darmo – zawsze otrzymujemy coś w zamian, a w przypadku kiedy w wyznaczonym czasie założona suma nie zostanie zebrana – pieniądze do nas wrócą. Nic nie tracimy, a najczęściej możemy zyskać grę często w cenie dużo niższej, niż w chwili kiedy trafi ona już do sprzedaży.

Ale tutaj powstaje kolejne pytanie – czy w ogóle chcemy płacić za produkty cyfrowe? Czy może nasza mentalność podpowiada nam, że lepiej ściągnąć sobie wersję „free”?

Problem piractwa jest oczywiście wszechobecny i dotyczy zarówno drogich aplikacji, jak i tych najtańszych, kosztujących mniej niż 1€. Posłużę się pewnymi danymi, które opublikował serwis Cult of Android. Dotyczą one gry Gentlemen! (App Store), która niedawno zawitała do App Store i Google Play.

Gentlemen

Twórcy podzielili się się statystykami co do ilości graczy i ilości legalnie zakupionych egzemplarzy gry. Ostatnie dane mówią o 6 tysiącach graczy na Androidzie. Wiecie ile z nich kupiło aplikację w sklepie? 50 (słownie pięćdziesiąt). To mniej niż 1%!

Dane są przerażające. Na iOS współczynnik ten z pewnością wygląda nieco inaczej. Nie mam dokładnych statystyk dotyczących tego przypadku, ale ogólnie użytkownicy iOS wydają pieniądze w App Store chętniej. Na pewno niemałe znaczenie ma tutaj także większe ograniczenia ze strony Apple, co do instalacji aplikacji spoza ich sklepu. Mimo to, problem tutaj także istnieje – przez długi czas, głównym zapytaniem z Google, na jakie wchodzili do nas Czytelnicy było – „czemu nie działa Installous/Hackulous?„.

O ile potrafię sobie jeszcze jakoś wytłumaczyć, że ktoś nie chce wydać na grę 100 złotych, to ściąganie pirackiej gry za 3-4 zł (gra Gentlemen! użyta w przykładzie jest wprawdzie droższa, ale problem tak samo dotyczy aplikacji z najtańszej półki cenowej), jest niedorzeczne. Wystarczy, że raz odmówimy sobie np. czekolady, bądź butelki coli.

Oczekujemy od twórców coraz lepszych gier, a każde pojawienie się gry freemium spotyka się z narzekaniami. Nie dziwię się – też takich gier nie lubię. Ale patrząc na powyższe statystyki dotyczące gry Gentlemen! nie dziwię się również, że twórcy, w tym także duże firmy, decydują się właśnie na taki model sprzedażowy. Niestety…

To Top