Blomberg opublikował bardzo ciekawy materiał, który rzuca nieco światła, na skrywany przez Apple w dużej tajemnicy proces logistyczny, mający na celu dostarczyć do sklepów na całym świecie np. nowe iPhone’y.
Wszystko zaczyna się oczywiście w fabrykach w Chinach, gdzie palety z iPhone’ami są umieszczane w nieoznakowanych pojemnikach w towarzystwie szczególnych środków bezpieczeństwa. Następnie, ciężarówki przewożą je na lotniska, z których wysyłane są dalej transportem lotniczym.
Podróż ostatecznie kończy się w sklepach, gdzie firma wciąż, na bieżąco coś zmienia i dostosowuje – powiedziały osoby, które pracowały w dziale logistyki Apple, prosząc jednocześnie o zachowanie ich anonimowości, ponieważ wszystkie procesy są tajne.
Tak można opisać to w skrócie, jednak cały proces jest dużo bardziej skomplikowany, niż mogłoby się czasem wydawać.
Wszystkie działania związane z dostawami zostały zbudowane jeszcze przed Timem Cookiem, za czasów, gdy firmą kierował Steve Jobs, który szczególną wagę przykładał do tego, aby produkty firmy zachować w jak największej tajemnicy do chwili ich prezentacji. Teraz niestety nie udaje się to tak jak kiedyś, a konferencje Apple stają się coraz mniej zaskakujące. Wróćmy jednak do kwestii logistyki…
Dostarczenie iPhone’ów, zwłaszcza pierwszej partii nowego modelu, z fabryk do klientów ma dla Apple kluczowe znaczenie, bo to z ich flagowego produktu pochodzi większa część ich rocznego dochodu. Dodatkowo firma zawsze liczy na duży skok sprzedaży i dochodu, po wprowadzeniu na rynek nowego modelu urządzenia. Przykładowo, rok wcześniej, Apple sprzedało w pierwszy weekend ponad 5 milionów iPhone’ów 5.
To jest jak premiera filmu – powiedział Richard Metzler, prezes Transportation Marketing and Communications Association i były dyrektor w FedEx. Wszystko musi przybyć w tym samym czasie na całym świecie – kontynuuje.
W tym roku zadanie jest jeszcze trudniejsze, jako że Apple wprowadziło do sprzedaży dwa różne modele, w większej niż dotychczas liczbie wersji kolorystycznych. Do tego Apple podpisało umowę z China Mobile – największą firmą telekomunikacyjną na świecie, co bardzo zwiększy liczbę potencjalnych klientów giganta z Cupertino. Każde nieporozumienie, wpadka, może oznaczać zwiększenie kosztów i zmniejszenie sprzedaży.
Dostawy na całym świecie są nadzorowane przez Michaela Seiferta, weterana z Amazon.com, który dołączył do firmy w 2010 roku. Odpowiada on z kolei przed Jeffem Williamsem, starszym vice dyrektorem Apple odpowiedzialnym za łańcuch dostaw.
Przygotowanie planu dostaw dla nowego produktu, zaczyna się miesiące przed jego prezentacją, poinformowały osoby związane z Apple i posiadające wiedzę na temat całego procesu. W czasie gdy Apple wysyła pierwsze loty i ciężarki do przewozu komponentów od dostawców i producentów do fabryk w Chinach, gdzie montowane są urządzenia, zespoły z działów sprzedaży, marketingu i finansów, prognozują ile urządzeń firma może sprzedać w momencie wprowadzenia na rynek nowego produktu.
Ten wewnętrzny szacunek ma szczególne znaczenie dla wszystkich dalszych działań. Doskonałym przykładem, jak może się to nie udać, jest Microsoft i stracone ponad 900 mln. dolarów z powodu niesprzedanych tabletów Surface (więcej informacji). Microsoft, który niedawno zakupił Nokię, zyskał tym samym pracowników, którzy być może mają większe doświadczenie w budowanie tego typu produktów sprzętowych i wprowadzania ich do sprzedaży.
Oprogramowanie jest zupełnie inną sprawą niż rzeczywisty, fizyczny produkt, który ma być sprzedany – mówi Metzler. Istnieje dużo więcej etapów i różnych wymogów.
Gdy prognozy są gotowe, produkowane są miliony iPhone’ów. Telefony pozostają w Chinach, podczas gdy w Cupertino programiści kończą prace nad oprogramowaniem iOS, na którym będzie działało urządzenie. Gdy ostateczna wersja zostanie przygotowana, system jest ładowany na telefony.
Następnie urządzenia rozsyłane są do centrów dystrybucyjnych na całym świecie, w tym w Australii, Chinach, Czechach, Japonii, Singapurze, Wielkiej Brytanii i USA. Pracownicy ochrony są z urządzeniami na każdym etapie ich podróży – poprzez magazyny, załadunek na samochody, lotniska, urzędy celne, itd.
Do USA telefony są transportowane przez firmę logistyczną FedEx, najczęściej przy wykorzystaniu samolotów Boing 777 – poinformowała Satish Jindel z SJ Consulting Group. Te samoloty mogą przebyć dystans między Chinami, a głównym węzłem dla przesyłek towarowych w Memphis, w stanie Tennessee w ciągu 15 godzin, bez potrzeby dodatkowego tankowania. Boing 777 może przetransportować około 450 tysięcy iPhone’ów, a czarter samolotu kosztuje 242 tysiące dolarów, z czego ponad połowę stanowią koszta paliwa – informuje dalej Jindel.
W przeszłości Apple wykorzystywało także mniej konwencjonalne sposoby transportu lotniczego. Przed debiutem nowych iPodów w ostatniej dekadzie, Apple wykorzystywało do transportu stare, rosyjskie samoloty.
Wysoka cena iPhone’a i niska waga, pozwala Apple wykorzystywać obecnie przesyłki lotnicze, zamiast np. transportu morskiego, jak było to w przeszłości, w przypadku elektroniki domowego użytku – powiedział Mike Fawkes, odpowiedzialny niegdyś za dostawy w Hewlett-Packard.
Jeśli posiadasz produkt, taki jak drukarka, który kosztuje 100$ i jest dość duży, nie możesz dostarczać go samolotem, bo jest to nieopłacalne – kontynuuje Mike Fawkes.
Kiedy iPhone’y w końcu pojawiają się w sprzedaży, Apple musi zarządzać przepływem zleceń od osób poszukujących konkretnego modelu. Dotychczas iPhone’y były sprzedawane jedynie w dwóch kolorach w kilku wersjach, różniących się pojemnością pamięci. Teraz, dodatkowo dostępne są dwa zupełnie różne modele iPhone’a – [iphone5c] w pięciu kolorach i [iphone5s] w 3 kolorach. Stanowi to dużo większe wyzwanie. Zamówienia online, odwzorowujące zapotrzebowanie na poszczególne modele produktów, odbierane są w fabrykach w Chinach, gdzie pracownicy muszą odpowiednio dostosowywać produkcję i przegotowywać ładunki, tak aby na paletach znajdowały się odpowiednio pogrupowane urządzenia w zależności od części świata, gdzie później mają trafić.
Ludzie lubią mówić o tym, jak kluczem do sukcesu Apple są ich produkty – powiedział Fawkes. Choć zgadzam się z tym, to trzeba zaznaczyć, że ogromną przewagę nad konkurencją dają im ich zdolności organizacyjne i zdolność do przystosowania, i sprawnego wprowadzania na rynek nowych urządzeń.
Do tego wszystkiego dochodzi stały monitoring sprzedaży ze sklepów, strony internetowej i od resellerów. Apple stale relokuje produkty, na podstawie tego, gdzie i na jakie produkty popyt jest największy. Np. iPhone’y pochodzące z linii montażowej w Chinach, pierwotnie przeznaczone dla sklepów detalicznych w Europie, mogą być przesunięte do realizacji zamówień online.
Informacje o przesyłce są równie ważne, jak sam transport – powiedział Metzler, były dyrektor wykonawczy FedEx. Jeśli zawsze wiesz, gdzie jest Twój produkt, możesz zawsze dokonać potrzebnych zmian w jego „podróży”.
Po ustaniu szaleństwa związanego z wprowadzeniem do sklepów nowych produktów, nie nastaje czas na świętowanie. W dziale logistyki, w siedzibie Apple, to czas aby analizować co się stało, co poszło nie tak i co można usprawnić przy kolejnych działaniach w przyszłości.
[margin_border /]
Użyte w artykule zdjęcia pokazujące pracę firmy FedEx, nie są bezpośrednio związane z transportem iPhone’ów.
[source name=”Blomberg” url=”http://www.bloomberg.com/news/2013-09-11/the-iphone-s-secret-flights-from-china-to-your-local-apple-store.html”]
