We wrześniu 2013 roku Apple wypuszczając iPhone’a 5s dodało w nowej odsłonie iOS7 epicką funkcję jaką jest nagrywanie w zwolnionym tempie, tzw. slow motion. Funkcjonalność fenomenalna, jednak wiele starszych iUrządzeń jej nie wspiera. Dopiero iPhone 5S, iPad mini Retina, iPad Air i kolejne odsłony. Osobiście posiadam iPada mini, który nie ma tej funkcji a bardzo chciałem ją sprawdzić. Pobuszowałem po App Store i znalazłem!
SlowCam uwalnia nowe możliwości aparatu iSight w iPhone’ach, iPadach czy chociażby w iPodzie Touch 5. Szybkość rejestrowania filmów zależy od optyki sprzętu. I tak:
- iPad mini pierwszej generacji, iPhone 5, iPad 4, iPod Touch 5 – możemy nagrywać slow-motion 60 kl./s,
- iPhone 5s, iPad mini 3, iPad Air 2 – 120 kl./s (prędkość jak w aplikacji Aparat),
- iPhone 6, 6 Plus – 240 kl./s.(prędkość jak w aplikacji Aparat).
SlowCam daje nam więc możliwość nagrywania filmów zwolnionych w urządzeniach, które nie posiadają tej funkcji w „gołym” iOSie. Jeżeli prędko nam się nie zbiera na wymianę sprzętu a mamy sprzęt wymieniony w 1. punkcie, możemy odblokować funkcję aplikacją SlowCam za niewielką cenę [itunes id=711410659 type=price].
Aplikacja ma bardzo prosty interfejs. Jedynie dwa przyciski umożliwiające różne tryby nagrywania i przycisk pomocy. Pierwszy tryb nagrywania to Slow-motion w czasie rzeczywistym i działa, gdy trzymamy przyciśnięty przycisk z niebieskim ślimakiem. Powoduje on, że do naszej galerii zostanie zapisany materiał już w zwolnionym tempie, ale wtedy, gdy był przyciśnięty przycisk, reszta będzie w normalnej prędkości, dlatego moim zdaniem wygodniejsze jest normalne nagrywania w 60FPS. Uruchamia się go drugim przyciskiem nagrywania. Niestety ale Apple nie wsadziło funkcji zwalniania materiału w galerii, więc trzeba się wspomóc programem iMovie.
Podsumowując, SlowCam to bardzo fajna apka, na którą warto wydać 2€, gdyż daje możliwość epickiego nagrywania w SlowMotion na starszych urządzeniach.
[appstore id=711410659]
