Matt Stopera przebywał w lutym zeszłego roku w swoim ulubionym barze w Nowym Jorku. Gdy wyszedł z baru okazało się, że jego iPhone został skradziony, w chwili nieuwagi. Podobnie jak zareagowałaby większość z nas, Matt zakłopotał się całą sytuacją lecz szybko kupił nowy telefon i zapomniał o istnieniu skradzionego.
Orange Bro – tajemniczy człowiek.
Rok później, w jego strumieniu zdjęć pojawiły się zdjęcia chińskiego obywatela stojącego przed drzewem pomarańczy. Coraz więcej fotografii zaczęło pojawiać się na jego nowym iPhone, za pośrednictwem iCloud. Matt jest blogerem na BuzzFeed. Opisał historię skradzionego telefonu i wystawił post na swojej stronie, na temat tajemniczych zdjęć pojawiających się na jego telefonie. To co stało się puźniej przerosło jego najśmielsze oczekiwania.
W ciągu kilku godzin, dostałem tysiące tweetów od ludzi z Chin, historia została przetłumaczona i umieszczona na chińskim portalu Weibo, który jest odpowiednikiem Twittera. Chińczycy pomagają mi znaleźć „Orange Bro”-tak później nazwały media chińczyka .pisał na swoim portalu Matt.
Jak ustalili internauci „Człowiek z drzewem pomarańczy” dostał iPhone’a jako prezent od swojego kuzyna, który kupił go w jednym z ponad dwóch tysięcy sklepów z telefonami komórkowymi w Shenzhen. Mattowi udało się namierzyć przyjaciela z Azji i postanowił odwiedzić Chiny. Teraz bloger wraz z chińskim kolegą traktowani są niczym gwiazdy rocka. Z całej internetowej nagonki, powstało wielkie chińskie medialne wydarzenie.
Wielkie wydarzenie.
Na lotnisku czekali fani Matt’a, oraz sam „Człowiek Pomarańcza”, który przywitał przyjezdnego kwiatami. Nie mogę uwierzyć w to jak tak dziwny zbieg okoliczności spowodował, iż tylu ludzi zainteresowało się mężczyznami. Może to kwestia pierwszo kwietniowego dowcipu, ale i tak wertując blog Buzzfeed i oglądając zdjęcia, wszystko zdaje się być wiarygodne, a ja nadal jestem w ciężkim szoku.
[half][/half] [half_last][/half_last]
Okazało się, że mężczyźni spędzili kilka fantastycznych dni będąc pod ostrzałem mediów i kamer. Matt ucieszył się z obecności swego nowego przyjaciela. Zwiedzali, spędzali razem czas, a gdy podróż Matta dobiegła końca rozstali się w smutku. Ta historia udowodnia, że ludzie mogą być uprzejmi i potrafią wspierać się nawzajem. Brawo dla nich obu za odwagę i umiejętność połączenia kultur. Ciekawe czy Chińczyk oddał blogerowi telefon.
[source name=Buzzfeed url=http://www.buzzfeed.com/mjs538/i-followed-my-stolen-iphone-across-the-world-became-a-celebr#.bxD4Z1yjY]