Apple wczoraj po cichu wprowadziło nowego, znanego już z przecieków iMaca w rozmiarze 21,5″ i rozdzielczości 4K. Wzbudził on od razu wiele kontrowersji, jak to zwykle bywa w przypadku produktów z logo nadgryzionego jabłka. Poniżej postaram się omówić jego cechy charakterystyczne.
Wygląd
Wygląd zewnętrzny pozostał bez zmian. Oczywiście dokładnie tak jak wszystkie inne iMac’i wygląda on świetnie nie tylko jako komputer, ale nawet jako ozdoba pokoju. Myślę jednak, że przydałby się w ofercie komputerów All-in-one Apple’a jakiś powiew świeżości i nawet mała zmiana designu. Z tym raczej poczekamy jeszcze minimum rok, bo po takim czasie zwykle jest wprowadzany nowy model każdego urządzenia Apple. Jeśli chodzi o dostępne porty to na tyle tej pięknej obudowy znajdziemy gniazdo jack 3,5mm, wejście na kartę SDXC, 4 porty USB 3.0, 2 porty Thunderbolt 2, Gigabit Ethernet, oraz oczywiście miejsce na podłączenie wtyczki kabla zasilania.
Ekran
Jest to oczywiście Retina, w tym przypadku o standardowej rozdzielczości 4K, czyli 4096 na 2304 pikseli, co w połączeniu z 21,5″ ekranem daje nam gęstość, w przypadku której ludzki oko nie rozróżnia już pojedynczych pikseli. Dodatkowo nowa Retina jest w stanie pokazać o 25% więcej kolorów, co niewątpliwie jest sporą zaletą. Jestem ciekaw jak będzie wyglądała sprawa z kurzeniem się matryc, czyli typową bolączką iMaców.
Procesor
W podstawowej wersji dostajemy czterordzeniowy procesor Intel Core i5 o taktowaniu 3,1 GHz z Turbo Boostem do 3,6 GHz, który sprawdzi się na pewno w większości zadań. Gdy jednak potrzebujemy więcej mocy obliczeniowej możemy oczywiście wyposażyć go w mocniejszą jednostkę, mianowicie czterordzeniowy Intel Core i7 o taktowaniu 3,3 GHz z Turbo Boostem do 3,6 GHz. Taka przyjemność kosztuje nas 960 zł dopłaty.
Grafika
W standardzie dostajemy kartę graficzną Intel Iris Pro Graphics 6200. Nie jestem do końca przekonany czy da sobie on radę z tak wysoką rozdzielczością przy bardziej zaawansowanych czynnościach. Myślicie teraz pewnie, że to nie problem, bo zawsze można dopłacić za dedykowaną, a co za tym idzie zdecydowanie lepszą kartę graficzną? Nic z tych rzeczy… Niestety dostaliśmy wyboru i jesteśmy skazani na jedną grafikę…
Pamięć RAM
W standardzie otrzymujemy jej 8GB, co wystarczy do większości zadań. Jeżeli jednak potrzebujemy więcej pamięci to nic nie stoi na przeszkodzie aby wyposażyć komputer w kolejne 8 GB pamięci RAM. Tak samo jak w przypadku lepszego procesora będzie to nas kosztowało 960 zł.
Dyski
Te chyba wywołały najwięcej kontrowersji i spotkały się z wielką krytyką. W podstawowym modelu dostajemy dysk HDD o pojemności 1TB. Niestety jest to dysk 5400RPM… I w tym miejscu chcę wygłosić krótki apel do naszej ukochanej marki… „Drogie Apple mamy już końcówkę 2015 roku i dyski talerzowe o takiej prędkości obrotowej są już przestarzałe i zdecydowanie za wolne.” Za 2 razy mniejszą kwotę dopłaty niż zwykle, tzn. 480 zł możemy dokupić 1TB dysk Fusion Drive, czyli hybrydę SSD i HDD. Wydaje się miłym gestem ze strony Apple? Pewnie tak by było, gdyby nie to, że zamiast 128GB dostajemy tylko 24GB dysku SSD. Co za tym idzie zmieścimy tam tylko system, co znacznie ogranicza jego sens. Kolejnym poziomem dysku w nowym iMacu jest Fusion Drive o pojemności 2TB i w jego przypadku dysk SSD posiada już 128GB. Musimy dopłacić za niego 1440 zł. Jest jeszcze możliwość wyposażenia naszego iMaca 4K w bardzo szybkie dyski SSD o pojemności 256 i 512GB. Pierwszy z nich wymaga od nas 960 zł, a drugi aż 2400 zł dopłaty.
Peryferia
W cenie iMaca Retina 4K wliczona jest nowa mysz Magic Mouse 2 i nowa klawiatura Magic Keyboard. Za dopłatą 250 zł w miejsce myszki może wskoczyć nam gładzik Magic Trackpad 2, lub „za jedyne” 629 zł możemy mieć oba te urządzenia w zestawie z iMac’iem. O każdym z tych akcesoriów przeczytacie TUTAJ.
Ceny i podsumowanie
Ceny nowego modelu iMaca 21,5″ zaczynają się od 7299 zł, co w stosunku do cen iMac’ów bez Retiny wydaje się być rozsądną i oczywistą ceną. Oczywiście jak to zawsze bywa dopłacając za wszystko co najlepsze ukaże się nam już cena przewyższająca 12 tysięcy złotych.
Podsumowując nowy iMac może poszczycić się pięknym ekranem Retina 4K i powstydzić się wolnego dysku w podstawie i brakiem dedykowanych kart graficznych.
A jakie jest wasz zdanie o tym urządzeniu? Może zamierzacie je nabyć? Piszcie w komentarzach!
