System OS X

macOS Sierra – Faktycznie lepszy od poprzedników?

macOS Sierra swoją premierę będzie mieć już we wtorek. Czy zapowiada się na jeden z najlepszych systemów wydanych przez Apple? Czy może jednak ta informacja to tylko zwykły bullshit przemierzający internet? Zapraszam!

Sierrę użytkuje od pierwszej bety deweloperskiej, od czerwca tego roku. W ogóle nie bałem się o życie swojego iMaca – odnalazłem w szafie stary dysk zewnętrzny służący mi kiedyś do trzymania danych z poprzedniego komputera i to na nim postanowiłem postawić najnowszy system. Warto zaznaczyć, że ten dysk to tylko 320 GB pojemności, a gwoździem do trumny jest to, że dysk posiada interfejs USB… 2.0. Od razu stwierdziłem, że ten system nie będzie działać płynnie i uzbroiłem się w dużo cierpliwości.

Jak się okazało – niepotrzebnie! (Serio)

System się zainstalował. Do tego dość żwawo i bez żadnych problemów. Jak na pierwszą betę – bardzo dobrze. Przerzuciłem najważniejsze programy z dysku iMaca i postanowiłem używać jak najwięcej nowego systemu od Apple. I naprawdę jestem zaskoczony. Sierra to genialnie zoptymalizowany system. Na dysku USB 2.0 w ogóle nie czuć spadku wydajności w podstawowych operacjach. Jazda pod górkę zaczęła się gdy postanowiłem uruchomić Final Cut Pro i spróbować obrobić materiał wideo. Przy obecności biblioteki na dysku systemowym wszystko działało powoli, lecz system się nie wysypał. Przeniesienie biblioteki, a w zasadzie załadowanie tej, którą mam na dysku w iMacu pozwoliło na komfortową pracę z programem. Przypominam, że tylko biblioteka była z dysku wewnętrznego, program był załadowany z dysku systemowego.

O nowościach w macOS w wielkim skrócie

Sierra wbrew pozorom przynosi mało nowości. Często, przeskakując z powrotem na OS X w dysku wewnętrznym (El Capitan) nie odczuwałem braku jakiejkolwiek funkcji (no może poza Siri). Ale jeżeli są już nowości, to wszystkie sprawdziłem. Powiem tutaj o najważniejszych.

  • iMessage jest jedynie pozbawione efektów wiadomości poza efektem niewidzialnego tuszu. Reszta nowości, jak Digital Touch, działają.
  • Siri działa dobrze, choć czasem łapie ścinki. Najprawdopodobniej spowodowane jest to systemem na dysku USB 2.0 (wgram na wewnętrzny dysk, dopisze tutaj, jaki będzie rezultat) W każdym razie. Dużą zaletą są nowe komendy, stricte powiązane z macOS. Możemy się zapytać, np. Ile mamy dostępnego miejsca na dysku czy szybko wyszukać pliki na podstawie odpowiednich atrybutów, np. daty utworzenia czy typu.
  • Odblokowywanie Apple Watchem. Działanie? No, częściej mnie prosi o hasło niż odblokuje mi iMaca. Nie wiem co jest tego przyczyną. Niektórym to działa perfekcyjnie, niektórym tak jak mi – zależy czy mac ma… dobry dzień?
  • Apple Pay na stronach. Teoretycznie mogę to sprawdzić, bo mam kartę w Apple Pay, ale usługi nie mamy w Polsce. Próbowałem doprowadzić by chociaż móc autoryzować płatność iPhonie/Apple Watchu ale za każdym razem odrzucało wprowadzony przeze mnie adres.
  • Optymalizacja dysku. Tutaj widzę, że panowie z Apple mocno inspirowali się funkcjonalnością CleanMyMaca. Ale to dobrze, bo mamy to wbudowane w system i w przeciwieństwie do programu od MacPaw – nie muli nam systemu poprzez nagłe ogołocenie go z różnych plików, bo tutaj dokonujemy operacji wewnątrz systemu.
  • Nowe Zdjęcia. Co tu dużo mówić. Podobne funkcjonalności co w iOS, np. Wspomnienia (Ich działanie zobaczysz tutaj)
  • I jeszcze raz: WYDAJNOŚĆ! Naprawdę, system działa bez większych zakłóceń na dysku o wolniejszym czasie dostępu (USB 2.0). Co to dopiero będzie na dyskach w naszych Macach!

Tak oto przedstawiają się nowości w systemie macOS Sierra. Dla wszystkich system zostanie udostępniony we wtorek, 20 września o 19:00. A może już testujecie? Znaleźliście jakieś nowe, nieopisane tutaj funkcje? Dajcie znać w komentarzach!

Komentarze
To Top