Rozgrywka w Tentacle Wars polega głównie i tylko na przejmowaniu bezpańskich i wrogich komórek, według znanego z pewnością każdemu z Was schematowi. Tutaj nawet fabuła nie jest potrzebna, o ile jakąś twórcy tutaj zamieścili.
Oprawa wizualna jest prosta, przez co trochę uboga. Tło jest szare, nasze komórki są zielone. Nic nadzwyczajnego. Dźwięk jest w porządku, ale efektów, jak i muzyki jest bardzo mało. Przez cały czas miałem wrażenie, że słucham jednego utworu.
Oprócz trybu single-player, mamy jeszcze dostępny tryb dla dwóch graczy, osiągnięcia Game Center oraz losowe poziomy, które niestetety również nie powalają, a czasami są po prostu niemożliwe do ukończenia w normalny sposób i zachęcają do kupna strzykawek (których mamy na początek trzy sztuki), dzięki którym ukończymy je wtedy bez najmniejszych problemów.
Rozgrywka na początku może wciągać, lecz z każdym poziomem co raz bardziej nuży i po przejściu dwóch pierwszych zestawów (nie licząc samouczka), chętnie wyłączyłem aplikację.
[youtube id=kBg-Cq04Ig0]
Cóż, dużo o tej grze napisać nie można, głównie z powodu jej prostoty i zawartości. Nie oczekuję od każdej produkcji fajerwerków, ale chociaż jakieś zachęty do dalszej rozgrywki. Tutaj jej niestety nie znalazłem, z racji tego, że co poziom wykonujemy niestety tą samą czynność, mimo pojawienia się w niektórych planszach urozmaiceń w postaci nowych typów komórek i „przeszkód”. Podsumowując – gra Tentacle Wars jest całkiem ok, ale na dłuższą metę „wieje nudą”.
Aplikacja niestety nie jest uniweralna, ale za to wersję na iPhone’a możecie obecnie pobrać za darmo.
[download]
[appstore id=537969013][appstore id=497919725]
