Użytkownicy chociażby androida zawsze odrzucają iOS ze względu na to, że jest on bardziej zamknięty, że z poziomu telefonu nie możemy praktycznie w ogóle niczego wgrywać itp. Można wyliczać w nieskończoność. Moim zdaniem – faktycznie, ma to swoje minusy, aczkolwiek ma to dużo więcej zalet. Daje nam to dodatkową ochronę przed wirusami, uszkodzonymi plikami. Dodatkowo umożliwia nam to brak dostępu do wrażliwych plików systemowych z poziomu użytkownika. Dzisiaj przedstawię program, dzięki któremu chociaż trochę zaspokoi negatywne opinie użytkowników konkurencji. Jego nazwa to QWE Downloads. Za jego pomocą możemy pobierać i przechowywać lokalnie wszelkie pliki dostępne do pobrania.
Od razu po włączeniu apki widzimy stronę startową przeglądarki. Tutaj możemy szybko wkleić adres do strony z której chcemy coś pobrać lub po prostu potraktować jako zwykłą przeglądarkę i na niej konsumować internet, chociaż tutaj średnio spełnia swoje zadanie ponieważ niektóre strony (np. nasza) nie ładuje się poprawnie.
[half]
[/half][half_last]
[/half_last]
Aby móc coś pobrać należy nauczyć sie kultury pracy apki. Tutaj nie możemy niestety pobrać jakiegoś pliku poprzez wysłanie bezpośredniej ścieżki do niego. Musimy wskazać na link umieszczony na jakiejś stronie. Trzeba odnaleźć hiperłącze do pliku, przytrzymać na nim palec i dopiero tutaj otrzymujemy możliwość pobrania pliku.
[half]
[/half][half_last]
[/half_last]
Po kliknięciu przycisku 'Download’ stan pobrania możemy podglądnąć na karcie Downloads, po zakończeniu pobierania możemy zarządzać plikiem na karcie Files. Tam możemy pliki otwierać, przeglądać, a nawet wysłać plik do apki (pod warunkiem że apka do której chcemy sie odwołać może przyjmować zewnętrzne pliki)! Niestety, na takie pliki jak muzyka nie możemy nigdzie wysłać do żadnej apki (przynajmniej systemowej). Deweloper przynajmniej pomyślał o tym i wstawił odtwarzacz do swojej apki dzięki któremu możemy obejrzeć/posłuchać/zobaczyć nasze pliki.
Podsumowując, apka ta rozwiązuje bardzo duży problem iOSa jakim jest niemożność pobrania chociażby muzyki na nasze urządzenie. Nie mowię tu o przykładowo prezentacjach, bo możemy to wysłać do PowerPointa czy Keynote’a. O tyle z filmami lub muzyką jest ciężej. O ile pobrane wideo możemy zachować do rolki z aparatu (niestety, nie da sie do apki Wideo) to z muzyką musimy zostać w apce. A szkoda. Ale to już wina iOS. W każdym razie, apkę warto zainstalować. Na wszelki wypadek gdyby trzeba było coś szybko pobrać…
[appstore id=935520103]
