Ostatnimi czasy zobaczyć możemy, że Apple eksperymentuje, tworząc algorytm, który „wybacza” użytkownikom literówki. Powiem jedno – nareszcie!
Wyszukiwarka w App Store to rzecz, na którą od dawna denerwuję się regularnie. Zadawałem sobie często pytanie, dlaczego Apple nie może wprowadzić mechanizmów wyszukujących znanych z Google? Wystarczyła jedna literówka, aby program nie ukazał szukanej aplikacji czy jakichkolwiek wyników.
Wspomniana nowość nie ma nic wspólnego z wersją oprogramowania jaką posiadamy na naszym urządzeniu, gdyż wszystkie operacje odbywają się na serwerach Apple. Tak jak kiedyś trzeba było bezbłędnie wpisać nazwę szukanego przez nas programu, tak teraz zostaną „wybaczone” nam drobne błędy, dlatego możemy wpisując np. sapchat, App Store wyświetli Snapchata, czy uuber (Uber) albo gear of war (Game of War).
Warto dodać, iż wspomniana nowość nie działa jeszcze w polskim App Store. Jeżeli firma z Cupertino wdraża tego typu zmiany, to kwestią czasu jest wprowadzenie tych nowości w Polsce.
Źródło: Venturebeat
