Real Racing to jedna z najbardziej znanych serii wyścigów samochodowych na iOS.
Na trzecią część gry z niecierpliwością czekam od jesieni ubiegłego roku. Jak pewnie wiecie z innych artykułów w naszym serwisie poświęconych grze, premiera Real Recing 3 miała pierwotnie odbyć się jeszcze w grudniu 2012, jednak studio Firemonkeys postanowiło przełożyć ją na, jak już oficjalnie wiadomo, ostatni dzień lutego.
Czy to właśnie ten dodatkowy czas wykorzystano na wprowadzenie odmiennego trybu rozgrywki typu freemium? Gra dostępna bowiem będzie za darmo, jednak nie ma się co łudzić – jeśli faktycznie chcemy, aby z naszego konta nie ubyło ani jedno euro, musimy liczyć sie z pewnymi ograniczeniami.
Dzisiaj miałem okazje zagrać i przetestować Real Racing 3 przed oficjalna premierą w na świecie.
Cała rozgrywka została podzielona na serie wyścigów. Dostęp do każdej serii uzyskujemy kupując samochód odpowiedniej klasy, który pozwoli nam na udział w dostępnych tam wyścigach. W chwili obecnej statystyki pokazują, że łącznie do odblokowanie mamy 961 eventów – wyścigów, co jest na prawdę imponującą liczbą.
W grze występuje kilka rodzajów wyścigów – od klasycznych, w których przejeżdżajmy kolejne okrążenia, po takie gdzie ścigamy sie 1 na 1, gdzie musimy osiągnąć jak najwyższą prędkość na mecie, po przejechaniu określonego dystansu lub taki, gdzie co 20 sekund dyskfalifikowany jest ostatni zawodnik.
W trakcie jazdy nasz samochód ulega uszkodzeniom, co oczywiście negatywnie wpływa na jego dalsze osiągi. Muszę przyznać, że pod tym względem zostało to opracowany bardzo ciekawie i dokładnie. Możemy zarówno naprawiać elementy karoserii, jak i dobrać się do serca maszyny. Oprócz tego samochód możemy serwisować, poprzez wymianę oleju, zawieszenia, czy klocków hamulcowych. Jeśli zderzymy się z kilkoma samochodami najbardziej oczywiście ucierpi karoseria. Jeśli wypadniemy z trasy i przejedziemy po poboczu, ucierpią nasze opony i zawieszenie.
Niestety w tym wszystkim jest jeden zasadniczy haczyk – tak jak normalnie, tak samo i w grze, czynności związane z naprawą samochodu zajmują sporo czasu. Np. pełny serwis mojego pierwszego samochodu – forda facusa zajął ponad 6 godzin. Brzmi przerażająco, chociaż muszę przyznać, że był tu trochę mój błąd – nie byłem jeszcze dobrze zorientowany i zamiast wymiany poszczególnych części, wybrałem zupełnie niepotrzebnie serwisowanie. Nie mniej jednak, myślę że już domyślacie sie, że w grze istnieje specjalna, wewnętrzna waluta, która pozwala załatwić wszystkie usługi w warsztacie w ekspresowym tempie. Niestety bedzie nas to drogo kosztować. Na szczęście nieco lepiej jest już z wymianą uszkodzonych elementów – to trwa zdecydowanie szybciej i nie jest aż tak uciążliwe.
Z jednej strony takie podejście dodaje trochę realizmu i wymusza na nas rozsądną jazdę. Z drugiej strony staje się na prawdę uciążliwe, szczególnie na początku, kiedy dopiero wczuwamy sie w grę i mamy budżet pozwalający na zakup tylko jednego samochodu. Gdy odstawimy go do warsztatu pozostaje nam tylko czekać. Lub płacić.
Nasze samochody, a te możemy wybierać spośród 46 prawdziwych maszyn (pewnie wraz z aktualizacjami liczba ta jeszcze się zwiększy), możemy tuningować, poprawiając ich parametry. Tak, dobrze myślicie – zamontowanie nowych elementów też trochę trwa…
Real Racing 3 wprowadza jeszcze jedną ciekawą nowość – Time Shifted Multiplayer. Jeśli tylko mamy połączenie z internetem, to biorąc udział w jakichkolwiek wyścigach robimy to wraz z innymi, prawdziwymi graczami. Nie jest to jednak typowy multiplayer, gdzie wszyscy gracze są online i ścigają sie razem. Tutaj gra analizuje wyniki innych graczy, ich styl jazdy i uwzględnia to podczas naszych wyścigów. Na początku gry wybieramy swój wiek, dzięki czemu gra dopasowuje nam osoby o teoretycznie podobnych umiejętnościach. Taki sposób rozgrywki jest bardzo ciekawy, chociaż w tej chwili trudno mi jeszcze jednoznacznie ocenić jaki faktycznie wpływ ma to na przebieg gry.
Graficznie gra prezentuje się świetnie, a trasy po których się poruszamy są dobrze dopracowane i nie mam w tej kwestii szczególnie nic do zarzucenia.
Z pewnością wybrany przez producenta model rozgrywki wzbudzi mnóstwo kontrowersji. Muszę przyznać, że pomimo, że wszystko zostało dobrze przemyślane i ciekawie opracowane, wielu graczy będzie niezadowolonych z konieczności długiego czekania między wyścigami. Jest to jak najbardziej zrozumiałe, chociaż osobiście niezbyt mi to przeszkadza, bo rzadko mam możliwość aby poświęcić na jedną grę dłuższy czas. Dla większości będzie to jednak olbrzymią bolączką.
Oczywiście znajdą się osoby które będą gotowe zapłacić za wszystkie ulepszenia i pewnie wydadzą więcej pieniędzy, niż gdyby mieli po prostu kupić grę. Osobiście nie mam zamiaru w ten sposób dać zarobić producentowi, mimo, że na te grę czekałem z niecierpliwością i byłem gotowy kupić ja zaraz w dniu premiery.
Ostateczna ocena pozostaje więc trudna. Z jednej strony otrzymujemy na prawdę rewelacyjną grę za darmo. Z drugiej strony sposób rozgrywki będzie budził wiele kontrowersji i sprzeciwów.
W chwili obecnej Real Racing 3 ukazało się wyłącznie w AppStore w Nowej Zelandii, na dwa tygodnie przed premierą w innych krajach. Nie wiem, czy gra pozostanie w tam aż do 28 lutego. Podejrzewam, że producent wypuścił grę w jednym kraju wcześniej, aby zobaczyć jakie wywoła opinie wsród graczy i prawdopodobne jest, że jeszcze coś zmieni się w sposobie gry, do momentu oficjalnej premiery. Być może pojawi się możliwość jednorazowej płatności, która np. zniesie konieczność czekania na naprawy samochodu?
O tym przekonamy się 28 lutego.
Edit: Obecnie gra jest już dostępna w polskim AppStore:
[appstore id=556164350]
