Informacje i nowości

iWatch Waszych marzeń – rozwiązanie konkursu

iWatch

W związku z konkursem, w którym mogliście wziąć udział i wygrać darmową, roczną prenumeratę magazynu Stuff poprosiliśmy Was o opisanie zegarka [iWatch] waszych marzeń.

Miło nam ogłosić, że nagrodę w postaci rocznej prenumeraty magazynu Stuff otrzymuje Mateusz K. Gratulujemy! 🙂

Ponieważ dostaliśmy od Was sporo ciekawych maili, postanowiliśmy wybrać spośród nich kilka najciekawszych fragmentów, aby także inni Czytelnicy mogli poczytać, jak wyobrażacie sobie zegarek Apple. W cytowanych poniżej tekstach pozwoliliśmy sobie wprowadzić drobne korekty 😉 Zapraszamy do lektury!

(…) Uważam, że główną cechą iWatch powinna być, wspomniana już przeze mnie, funkcjonalność. Byłoby super jakby posiadał funkcję Facetime, ale najlepiej byłoby, gdyby miał wbudowane powiadomienia i notatki w pełni zintegrowane z innymi urządzeniami Apple. Mógłby także posiadać mały odtwarzacz. (…) Jest jeszcze jedna ważna cecha… – żywotność baterii. Na pewno nikt nie chciałby doładowywać swojego zegarka w pracy – Jan W.

[margin_border /]

Najważniejszą rzeczą będzie precyzyjne wykonanie sprzętu. Znana amerykańska firma powinna nas zaskoczyć wyświetlaczem najlepszej jakości. Sprzęt powinien posiadać niezbyt skomplikowany soft, nie tak jak iOS, lecz coś łatwiejszego, chociażby można go nazwać iWS. Najważniejszą sprawą będzie nie robienie z zegarka urządzenia wielofunkcyjnego jak tablet, smartphone, lecz prostego i sprzyjającego dla ludzkości zegarka. (…) Sprzęt powinien się odróżniać swoją niepowtarzalnością i pięknym oraz widowiskowym designem (…) – Jakub M.

[margin_border /]

Według mnie, potocznie nazywany „iWatch” powinien posiadać tylko niezbędne funckje (w myśl Jonathana Ive’a – „Co nie jest niezbędne, jest niepotrzebne”), aby go nie zakwalifikować do sekcji  „bajer dla gadżetomaniaków” . O co mi dokładni chodzi – już wyjaśniam:

Po pierwsze (i chyba najważniejsze) integracja z iPhone’em – czyli odczytywanie SMS’ów, sprawdzenie przychodzących połączeń i ewentualne ich odbieranie na przykład przez słuchawki, uaktywnianie Siri.
Po drugie integracja z ciałem człowieka, czyli mierzenie pulsu (przyda się  jeśli będziemy uprawiać jakiś sport).
Po trzecie – wodoodporność. Zegarek w dzisiejszych czasach, którego nie możemy zmoczyć to nie zegarek.
Po czwarte – analizowanie otoczenie i to pod względem geograficznym (np. wyświetlanie aktualnego położenia na mapie) oraz pod względem pogody (czyli jaka jest temperatura powietrza, prędkość wiatru, czy opady).
Po piąte – zbiór niezbędnych aplikacji. Nie chce grać w gry, czy przeglądać internet na tak małym ekranie. Chcę natomiast aby mój „iWatch” obudził mnie kiedy zaśpię, przypomniał o umówionym spotkaniu, czy sprawdził aktualny kurs walut (tych które naprawdę mnie interesują).

Podsumowując, nie chcę zegarka, który będzie wyświetlał mi obraz w postaci hologramu, bo stąpam twardo po ziemi i wiem że nie jesteśmy (zarówno My jako konsumenci i Apple jako producent) na to gotowi. Chcę za to zegarka, który bedzie pomagał mi w codziennym życiu i odciąży  iPhone’a, który bedzie mógł sobie leżeć gdzieś na półce, a ja i tak będę mógł z niego korzystać. Wiem, że niektóre wymienione przeze mnie funkcje wymagają łączności – ale co to za problem włożyć modem Bluetooth czy kartę Nanosim? Apple nie raz juz zrewolucjonicowalo rynek komputerów, telefonów czy tabletów, więc nic nie stoi na przeszkodzie, aby to znów zrobili – tym razem na rynku inteligentnych zegarków – Mateusz K.

[margin_border /]

(…) Zegarek nie może mieć baterii, którą trzeba będzie raz w miesiącu lub częściej ładować. Musi wytrzymywać na baterii rok lub dłużej. Żaden normalny użytkownik nie będzie chciał mieć kolejnego sprzętu, o którego ładowaniu musi cały czas pamiętać. Połączenie zegarka z telefonem powinno zużywać jak najmniej prądu. Obecne smartfony są już tak prądożerne, że pozbywanie się dodatkowej energii na podłączenie zegarka będzie nieakceptowalne przez użytkownika, jeśli będzie zauważalnie wpływało na czas pracy telefonu. Musi być wodoodporny przynajmniej do mycia rąk. Jedyną informacją na wyświetlaczu w zegarku od Apple powinna być notyfikacja o tym, że przyszedł SMS lub mamy nieodebrane połączenie. Zegarek powinno dać się obsłużyć spoconą ręką lub ręką w rękawiczce, dlatego jedyne dozwolone możliwości sterowania to duże przyciski na kopercie. Zegarek, jak sugeruje jego nazwa, służy do pokazywania czasu (…) – Krzysztof W.

[margin_border /]

Czas zamknięty w anodowanym aluminium zegarka iWatch nigdy nie gubi sekundy! Funkcje: iTimeCloud skoryguje ustawienia czasu drogą strumieniową; iAlert przypomni o każdej ważnej sprawie zaplanowanej w ciągu dnia; iCall/iMessage poinformuje o połączeniach i wiadomościach w naszym iPhone’ie; iPhoto pokaże zdjęcia z naszego iPhone’a; iPulse pokaże puls i zmierzy ciśnienie (…) – Przemek A.

[margin_border /]

Zegarek powinien mieć mały aparat o obojętnie jakiej rozdzielczości, z przyciskiem do szybkiego robienia zdjęć, (…) automatyczne  strojenie czasu w zależności od  strefy czasowej, wodoodporność, możliwość połączenia z kalendarzem w telefonie, co dawało by nam cały terminarz w zegarku, mały dotykowy wyświetlacz bez zbędnych przycisków po bokach (oprócz tego do robienia zdjęć), (…) i program dla aktywnych do obliczania ilości przebytej trasy podczas spacerów czy biegania – Łukasz M.

[margin_border /]

Ja, wyobrażam sobie zegarek od Apple trochę przypominający ten, który dałem w załączniku (możecie zobaczyć go w nagłówku artykułu – przyp. red.). Będzie on wykonany ze szkła oraz z aluminium i ważył ok. 40 gram. Dostanie on procesor od iPod ’a Nano oraz będzie miał baterię wytrzymującą 2 dni użytkowania, oraz wspierającą ładowanie indukcyjne. Zegarek będzie też posiadał Bluetooth, przez którego będzie łączył się z iPhone’em, iPadem lub iPodem. iWatch będzie posiadał technologię NFC, przez co będzie mógł służyć, jako bilet wstępu na targach, podczas zwiedzania muzeów lub karnet do jeżdżenia na nartach. Bezprzewodowe ładowanie będzie bardzo przydatne, jeżeli będziemy mieć jakieś inne urządzenie z Apple i będziemy chcieli ładować je jednocześnie. Wtedy tylko położymy swoje gadżety na ładowarce, a rano wszystko będzie naładowane. Aby nie trzeba było nosić ze sobą iPhone’a podczas joggingu, będzie on miał wbudowany GPS oraz aplikację do trenowania, która będzie nam pokazywała ilość przebytych kilometrów, spalonych kalorii itp., a poprzez Bluetooth posłuchamy na słuchawkach muzykę z iRadio, które Apple mam nadzieję pokaże. We wbudowanym, zminiaturyzowanym iOSie, będzie możliwość sprawdzenia pogody, czy np. listy zakupów lub zbliżającego się wydarzenia w kalendarzu, a dzięki nadajnikowi GPS, będziemy mogli odnaleźć zgubiony telefon lub inne urządzenia Apple. iWatch będzie dostępny w wielu kolorach, a jego cena będzie wahać się w okolicach 700 zł – Karol O.

To Top