Aplikacje na iOS i OS X

BitTorrent Sync – synchronizacja plików między urządzeniami z pominięciem dysku w chmurze

BitTorrent Sync - iOS & Mac OS X

BitTorrent – wiadomo z czym się kojarzy – ściąganie pirackich gier, programów, filmów, itd. Jednak odrzucając tę czarną stronę możliwości oferowanej przez ten protokół, przyjrzyjmy się na moment jego działaniu.

Jego założeniem jest odciążenie łącza serwera przy udostępnianiu plików, zwłaszcza tych dużych. Gdy osoba A udostępnia plik osobom B, C i D, to gdy tylko części pliku znajdą się u tych osób, rozpoczyna się także wymiana tym, co już posiadają między sobą. W rezultacie udostępniany plik rozprzestrzenia się „wirusowo”, zamiast być ściąganym po kolei, przez każdą osobę, od osoby A.

Teraz pomyślcie, nad wykorzystaniem zalet protokołu BitTorrent, przy tworzeniu programu/usługi do udostępniania i synchronizacji plików między naszymi urządzeniami lub naszymi znajomymi. Ktoś powie, że przecież są usługi jak [tag id=”dropbox” name=”Dropbox”], [tag id=”copy” name=”Copy”], czy Google Drive. Różnicą jest to, że tutaj nasze pliki nie są w ogóle przesyłane na jakiś zewnętrzny serwer, tak jak to ma miejsce w przypadku wspomnianych przeze mnie usług. Ma to oczywiście swoje plusy i minusy. Zacznę od plusów:

[list_style class=”bookmark” ]

  • nie mamy żadnych limitów co do ilości udostępnianych plików i pojemności, bo nie korzystamy z czyjegoś łącza, ani pojemności dyskowej;
  • pliki nie muszą się wysyłać na zewnętrzny serwer – wysyłają się bezpośrednio do danej osoby – dzięki czemu jest szybciej i bezpieczniej;
  • przy udostępnianiu pliku/katalogu kilku osobom, wszyscy biorą udział w przekazywaniu pliku dalej (nawet jeśli na razie posiadają tylko jego część) – jest jeszcze szybciej.

[/list_style]

Brzmi ciekawie? Tak właśnie działa BitTorrent Sync, ale zanim przejdę do szerszego opisu, wspomnę jeszcze o kilku minusach…

Pierwszy, siłą rzeczy wynika z tego punktu, który wymieniłem już jako plus. Jeśli udostępniamy komuś coś np. przed Dropboksa, nie musimy być cały czas online. Nasze pliki zsynchronizowaliśmy z zewnętrznym serwerem i nie musi nas obchodzić, kiedy ktoś je sobie pobierze/zsynchronizuje. W przypadku BitTorrent Sync musimy być online do momentu, aż ktoś będzie miał pliki u siebie.

Kolejna rzecz, do której program nadaje się zdecydowanie mniej, niż klasyczne usługi Chmury, to wymiana naszymi własnymi plikami pomiędzy np. komputerem, smartphone’em i tabletem. Tutaj zdecydowanie lepsza jest usługa, gdzie te pliki będą przechowywane na zewnętrznym serwerze, abyśmy nie musieli ich synchronizować w całości z urządzeniem mobilnym.

Podsumowując – uważam, że program nadaje się najlepiej do współdzielenia plików ze znajomymi, bądź współpracownikami. I jeśli często macie potrzebę udostępniania komuś dużych plików, to zdecydowanie warto zainteresować się tym programem.

Użytkowanie BitTorrent Sync

Teraz przejdźmy do samego programu. Aplikacja jest darmowa i dostępna na wszystkie popularne platformy. Znajdujące się od niedawna w App Store wersja na iOS, wspiera póki co tylko ekran iPhone’a.

BitTorrent Sync

Gdy już mamy zainstalowany program, wybieramy folder, który chcemy udostępnić i generujemy sekretny kod. Inna osoba, tylko posiadając kod może rozpocząć synchronizację katalogu.

Synchronizacja zacznie się automatycznie, jeśli przynajmniej jedno urządzenie posiadające pliki jest online. Tak samo, gdy dorzucimy jakiś plik do katalogu, pliki rozpoczną automatycznie się przesyłać między komputerami. Na poniższym screenshocie możecie zobaczyć, to o czym wspominałem wcześniej, jako o dużej zalecie protokołu – komputer, na którym został wykonany zrzut ekranu, pobiera plik z komputera „iMac”, a inną część tego samego pliku z drugiego komputera, oznaczonego jako „mac”, jednocześnie wysyłając mu to, co pobrał już z „iMaka”. Podczas przesyłania pliki są szyfrowane.

BitTorrent Sync

Kiedy zajrzymy do opcji udostępnianego katalogu, znajdziemy kilka dodatkowych pozycji, które możemy ustawić. Możemy tam m.in. zaznaczyć, jak ma zachować się synchronizacja, gdy np. ktoś usunie pliki, a także ustalić prawa do katalogu – czy ma być dostępny tylko do odczytu, czy także do zapisu. Możemy też do jednego katalogu wygenerować klucz do pełnego dostępu i tylko do odczytu, dając tym samym różne uprawnienia różnym osobom. Ciekawa jest także możliwość wygenerowania klucza, który będzie aktywny tylko przez 24 godziny.

[margin /]

[margin /]

BitTorrent Sync na iPhone’ie

Aplikacja na iPhone’a jest trochę uboższa. Pozwala oczywiście pobrać pliki – co wynika w dużej mierze z tego, że iOS jest systemem zamkniętym i nie posiadamy dostępu do konkretnych plików znajdujących się w pamięci urządzenia.

Opcją wartą uwagi jest możliwość wykonania backupu naszego folderu ze zdjęciami. Ponieważ oprócz iOS używam także systemu OS X i aplikacji iPhoto, to właśnie ją wykorzystują do synchronizacji zdjęć, ale podejrzewam, że opcja jaką oferuje BitTorrent Sync będzie dobrym rozwiązaniem dla osób korzystających z Windowsa/Linuksa. Oczywiście, jeśli wykonaliśmy backup, a w naszej rolce aparatu znajdą się nowe zdjęcia lub filmy, po przejściu do aplikacji BitTorrent Sync, zostaną one przesłane do naszego komputera.

[download]

Program w wersji na Mac OS X, Linux i Windows możecie pobrać z oficjalnej strony BitTorrent. Wersję na iOS (iPhone) znajdziecie natomiast w App Store:

[appstore id=665156116]

 

To Top