Po wielu problemach z rozpoczęciem instalacji [ios7], których powodem były przeciążone serwery Apple (swoją drogą, nie pamiętam aż tak uciążliwej aktualizacji, jak ta), w końcu się udało!
Mój iPhone 4 oraz iPad 2 działają już na nowym iOS. Od razu dodam, że jest to przesiadka bezpośrednio z iOS 6 – wcześniej nie instalowałem żadnych wersji beta, a moja jedyna styczność z systemem odbywała się poprzez oglądanie filmów i screenshotów.
Czas więc na pierwsze wrażenia. Od razu zaznaczę, żebyście nie traktowali tego jako recenzji. Nowego iOSa używam od około 7 rano i na razie zdążyłem przejrzeć najważniejsze zmiany w Ustawieniach i aplikacjach (co myślę, że opiszę niebawem w kolejnym artykule). Myślę jednak, że to wystarczy, aby podzielić się pierwszymi spostrzeżeniami.
Zacznę od tego co najbardziej mnie drażni. Jest to Safari – czyli aplikacja, z której korzystam chyba najczęściej zarówno na iPadzie, jak i iPhone’ie – ale może chociaż dzięki temu uda mi się szybciej przyzwyczaić? W tej aplikacji najbardziej odczuwam toporność nowych ikonek. Do tego wydają mi się jakieś większe niż w pozostałych programach. Po prostu brzydkie.
Jest za dużo bieli i niebieskiego. Wszędzie. Jak na pierwszych stronach internetowych, tych z ubiegłego wieku (jej, jak to brzmi 😉 )… Przez lata użytkowania internetu odzwyczaiłem się od stron z białym tłem i rażącymi niebieskimi linkami. Chyba każdy już wie, że nie należy klikać tylko tam, gdzie wali po oczach niebieski napis. Tutaj niestety trochę do tego powracamy, co niestety też średnio przypadło mi do gustu.
Kolejna i chyba najgorsza rzecz, to niekonsekwencja Apple, które w ubiegłym tygodniu wysyłało przypomnienia do deweloperów, aby zaktualizowało swoje aplikacji i ich ikony, aby wszystko pasowało do nowego iOS. Do tego w App Store promowane są aplikacje zaprojektowane z myślą o iOS 7. Drogie Apple, wyjaśnij mi więc to:
i np. to:
Tak, tak – to screenshoty z iOS 7. Delikatnie mówiąc, kilka ostatnich guzików nie zostało dopiętych w całej tej zabawie z nowym systemem…
[margin_border /]
Poza tym, generalnie, nowy system mi się podoba. Podobają mi się animacje. Do tego – mimo, że urządzenia na których zainstalowałem iOS 7 to najstarsze, jakie obsługują nowy system – wszystko działa naprawdę sprawnie i płynnie. Nawet pokuszę się o stwierdzenie, że niektóre aplikacje działają szybciej, ale może być to złudzenie wywołane innymi animacjami wyłaniania się aplikacji. Ponieważ mam jeszcze jednego iPhone’a 4, na którym na razie pozostał iOS 6.1.3 może zrobię jakieś dokładniejsze testy.
[margin_border /]
Podsumowując, uważam, że nowy iOS jest całkiem niezły, jednak nie brakuje w nim zmian, które mi się nie podobają. Martwi mnie w tym wszystkim też to, że teraz moje urządzenia Apple „żyją” w dwóch światach. iMac, z zupełnie odmiennym stylem (systemem OS X Mountain Lion) i iPad oraz iPhone z nowym iOS 7. Czy Apple zdoła usystematyzować te zmiany? Czy jeśli OS X zostanie odmieniony na wzór iOS 7, to czy te zmiany zniosę? Uważaj Apple, bo wśród Twoich produktów robi się powoli niezły śmietnik!
A jakie są Wasze spostrzeżenia po pierwszych chwilach z iOS 7? Czekam na Wasze komentarze!
