Gry na iOS i OS X

Sorcery 2 – szybkiej podróży z mieczem w dłoni ciąg dalszy

Sorcery! 2

Kontynuujemy podróż z mieczem w dłoni. Tym razem, w drugiej części gry – Sorcery 2, zadaniem gracza jest wydostanie się z miasta Kharé, które jest tytułowane jako „miasto pułapek”. Zadanie proste nie jest, ponieważ na każdym rogu czyhają różne niespodzianki. Miasto dodatkowo oferuje szereg dodatkowych możliwości – między innymi grę w kości. Fabuła nie jest już tak sztampowa jak w pierwszej odsłonie, stwierdzam nawet, że jest na dobrym poziomie i jest doskonale poprowadzona.

Graficznie, gra prezentuje się identycznie, jak jej pierwsza część. To z jednej strony dobrze ponieważ seria zyskuje na unikalności, z drugiej, patrząc na ekran mojego iPada miałem wrażenie, że wszystko się zlewa (zwłaszcza przy dużym oddaleniu). Pomimo tego minusu, oprawa graficzna jest na przyzwoitym poziomie. Nadal możemy tu zobaczyć unikatowe, czasami dosyć dziwne ilustracje, prezentujące daną sytuację.

Mechanizmy gry są takie same jak w pierwszej części. Postacią poruszamy po mapie łapiąc ją palcem i przesuwając do danego punktu. Walki toczymy (znowu) tak samo jak w poprzedniczce – przesuwamy naszą postać ku przeciwnikowi aby zaatakować lub zostawiamy ją, aby się broniła. Wszelkie zaklęcia rzucamy tak jak…. chyba nie muszę kończyć gdzie ;). Po prostu, aby rzucić jakieś zaklęcie, wybieramy 3 litery. Sumą summarum, Twórcy nie starali się usilnie wprowadzać nowych rzeczy, ponieważ po co zmieniać coś, co jest dobre.

[youtube id=”ZXeGby8oQfI”]

Teraz w końcu czas coś nowego –  poprawa wszelakich niedogodności, które dręczyły pierwszą część, a tych niedogodności było kilka. Twórcy postarali się, aby gracze składając litery w celu rzucenia zaklęcia, wiedzieli jaki czar wybrali i jak on działa. Poprawiono stabilność, dzięki czemu gra ani razu się nie wysypała.

Z nowinek, po za zupełnie nową historią, można jeszcze dodać większą ilość zaklęć (z których każde, co ciekawe, wpływa na przebieg historii), oraz wybór płci postaci, którą przyjdzie nam kierować. Dodatkowo, możemy wchodzić do budynków, grać w kości (jak wspomniałem) i co najlepsze, możemy kontynuować grę postacią z pierwszej części (zapewnia to ciągłość fabuły).

Niestety, ale już drugi raz tytuł Inkle, sprawia wrażenie jakby w ogóle nie starał się skupić uwagi gracza na dłużej niż godzinę. Jest jednak jakby ciekawiej niż w poprzedniczce. Twórcy najwyraźniej wzięli sobie do serca uwagi fanów, przez co naprawiono to, co trapiło tak pierwszą część. Tak więc, Sorcery! 2 jest dobrą i przede wszystkim oryginalną grą, i osobiście, czekam niecierpliwie na część trzecią, która wyjdzie w kwietniu przyszłego roku.

Recenzję pierwszej części gry Sorcery![appstore id=”627879091″ type=”price”] znajdziesz tutaj.

[appstore id=627880433]

To Top