Jak podaje portal 9to5mac, do zespołu Apple dołączył Roy J.E.M Raymann z Philips Research, który jest ekspertem w dziedzinie badań nad snem. Roy posiada również duże doświadczenie w technologiach wearables, czujnikach i niemedycznych metodach poprawy jakości snu.
Przed rozpoczęciem pracy w Apple, Raymann był członkiem zespołu w Philips Research, gdzie pracował przy wielu projektach badawczych związanych ze snem. Założył Philips Sleep Experience Laboratory – niemedyczny ośrodek badań nad snem. Jego badania obejmowały m.in. monitorowanie faz snu i aktywności za pomocą czujników noszonych na ciele.
Obecnie w App Store istnieje wiele aplikacji na iOS, które z lepszym, bądź gorszym skutkiem starają się analizować nasz sen najczęściej po to, by obudzić nas w najkorzystniejszym momencie. Odbywa się to oczywiście za pomocą iPhone’a i takie rozwiązanie ma wiele minusów, i najczęściej jest dosyć mało dokładne z racji braku możliwości pobierania informacji bezpośrednio „z naszego ciała”.
Na pewno każdy z Was, zaczynając czytać artykuł, pomyślał o iWatchu i możliwościach jakie stoją tutaj otworem. W końcu zegarek może cały czas znajdować się na naszym nadgarstku i z dużo dokładnością analizować nasze ruchy podczas snu, oraz puls.
Możliwości jest naprawdę wiele. Kiedy do tego dołożymy informacje na temat innych osób, które w ostatnim czasie dołączyły do Apple, oraz aplikacji Healthbook, nad którą firma podobno pracuje, myślę że kreślą nam się perspektywy urządzenia, które może dokonać kolejnej, wielkiej rewolucji.
[source name=9to5mac url=http://9to5mac.com/2014/02/04/308926/]
