iPhone’y bez oznaczeń.
Na pięknych urządzeniach Apple, widnieją niezbyt estetyczne certyfikaty i różnego rodzaju oznaczenia. – w tym numer seryjny, CE, FCC.
Na szczęście Jony Ive i reszta załogi Apple posiada obsesję na punkcie spraw estetyki. Będzie można wreszcie pozbyć się szpecących oznaczeń raz na dobre. To dzięki umowie e-Act podpisanej przez prezydenta Obamę w środę. Projekt ustawy, który jest zaskoczeniem był mocno wspierany przez tworzących jabłka, oznacza to, że twórcy gadżetów mogą teraz dodać etykiety oraz oznaczenia i zaimplementować jest do softwear’u. Nie będzie już konieczności drukowania informacji identyfikujących na sprzęcie.
Zmiana przepisów Federal Communications Commission, wydaje się być sensowna. Nie jest to wielki problem tym bardziej, iż zaczyna panować trend na urządzenia o dużym rozmiarze. iPhone’y, które zobaczyliśmy w tym roku są powiększone, a i docierają do nas przesłanki o 12-calowym iPadzie. Urządzenia takie jak Apple Watch na pewno skorzystają z usunięcia oznaczeń. Będą wyglądać minimalistycznie i znacznie lepiej. Senator Deb Fischer, który jest autorem projektu ustawy, nazwał go „Zdrowym rozsądkiem „, oznajmiając, że projekt został wdrożony, aby przystosować prawo do rozwoju technologi w XXI wieku.
[source name=CultOfMac url=http://www.cultofmac.com/304497/say-goodbye-ugly-labels-back-iphone/]