Event wiosenny za nami, a po nim cała masa nieostudzonych jeszcze emocji. Będziemy jak zwykle informować Was o najważniejszych zmianach w artykułach na łamach portalu. Teraz pod lupę bierzemy Apple TV, jego nową cene i usługę HBO Now.
Jedyne urządzenie, którym Apple chyba chciało wykonać kanapkę psychologiczną. Dajmy ludziom tańszy produkt aby ich udobruchać, co z reguły nie jest w naszym zwyczaju po to by później przywalić ceny na Europę takie, że ręce opadają. Jakby nie było kurs dolara jest bardzo wysoki a waluta już niedługo może kosztować nawet 4 zł, stąd niedziwne, że Apple w polskim sklepie winduje ceny w zwyż. Apple TV może ogrzać Wam serca bo teraz przydatny gadżet można kupić za niespełna 350 zł.
Kolejnym dużym krokiem jest dołożenie HBO, oferując nieograniczony dostęp do całej zawartości kanału za 15 dolarów miesięcznie, nie wymagając umowy. Nowa usługa ma mieć premierę w przyszłym miesiącu, w sam raz na odsłonę nowego sezonu Gry o Tron, ale aby uzyskać do niego dostęp, musisz mieć Apple TV i zakupić subskrypcję. Niestety jeszcze nie oglądniemy nic w języku ojczystym, a nie wydaje mi się aby ktoś w szale inwestował w miesięczne koszty rzędu 80 zł. Przecież HBO z NC+ wyjdzie podobnie 🙂 Wyłączność Apple na usługę HBO Now, ma trwać przez pierwsze trzy miesiące od jej uruchomienia.
[source name=CultofMac url=http://www.cultofmac.com/314933/hbo-now-will-apple-exclusive-three-months/#4VSfLGWB7F985swP.99]
