Jednym z największych powodów przemawiających za zakupem Apple Watch jest to, że powinien on nas uwolnić od konieczności ciągłego spoglądania na ekran iPhone’a. Już nie trzeba będzie wyciągać telefonu z kieszeni czy torebki bo wydawało nam się, że właśnie usłyszeliśmy dźwięk przychodzącej wiadomości…i jak się często okazuje tylko nam się wydawało.
Jest jednak druga strona medalu. Nowe badania przeprowadzone przez Laboratorium Badań Transportu w Wokingham w Wielkiej Brytanii pokazują, że używanie urządzenia naręcznego przez kierowców może być nawet bardziej niebezpieczne niż korzystanie z iPhone’a będąc za kółkiem.
Firma SmartWitness, która jak się okazuje jest wielkim zwolennikiem bezpieczeństwa, wzywa do wprowadzenia regulacji, która zakazuje korzystania z urządzeń typu smartwach w czasie jazdy samochodem. Badania przeprowadzone przez firmę wykazały, że przeczytanie wiadomości tekstowej na „zegarku” zajmuje średnio pół sekundy więcej niż zrobienie tego na smartfonie. Jak wiadomo 0.5 sekundy w trakcie prowadzenia samochodu przy nagłej sytuacji wymagającej reakcji kierowcy to bardzo dużo.
Badania wykazały, że kierowca korzystający ze smartwacha w trakcie prowadzenia samochodu potrzebuje 2.52 sekundy na reakcję w sytuacji awaryjnej, podczas gdy sprawdzając to samo na smartfonie, reakcja pojawia się szybciej – po 1.85 sek. Pasażer jest w stanie zauważyć zagrożenie w ciągu 0.9 sekundy.
Jeśli rzeczywiście pojawi się problem to na pewno władze zareagują odpowiednimi ustawami. Problemem może być jednak udowodnienie delikwentowi, że siedząc za kółkiem patrzył na powiadomienia zamiast na drogę.
[source name= cultofmac url= http://www.cultofmac.com/315615/using-apple-watch-while-driving-could-be-more-dangerous-than-iphone/]
