Zdjęć, rysunków technicznych czy też zwykłych raportów na temat przyszłego modelu iPhone’a było już całkiem sporo. Każdy z nich zawierał coś nowego. Tak samo jest i tym razem. Do sieci trafiło właśnie kolejne zdjęcie pokazujące nowe, ciekawe elementy.
Pierwszym co odróżnia iPhone’a na owych zdjęciach od tych na poprzednich są nieco inne łączenia antenowe, czyli wszystkim znane tzw „fugi”. Nadal znajdują się one w tym samym miejscu, ale wyglądają nieco inaczej. Biegną one wzdłuż ramki w trochę zmienionej formie, a także są zakończone w inny sposób niż było to na zdjęciach wcześniejszych. Co ważne, nie wyglądają one tym razem jak przerobione w Photoshopie. Wydaje się więc to być prawdziwy iPhone 7 4,7″.
Na fotografii zauważyć możemy także inną, ciekawszą rzecz. Mianowicie obok nadal wystającej, nieco większej kamery znajduje się dodatkowy, mały otwór pod mikrofonem. Co może się tam kryć? Serwis Weibo twierdzi, że jest to laserowy autofocus. Zastosowanie takiego elementu przyczyniłoby się do znacznej poprawy jakości zdjęć i filmów w trudnych warunkach oświetleniowych, a także znacznie przyspieszyło wyostrzanie obrazu. Laserowy autofocus bardzo dokładnie rozpoznaje dystans między obiektem. Byłoby to nowością w urządzeniach Apple.
Niestety na zdjęciach nie widać całego telefonu. Nie widzimy na nich zatem, czy telefon posiada złącze minijack, czy też nie. Nadal nie jest ono oczywiste za sprawą napływu kilku sprzecznych informacji.
iPhone 7 zdaje się być coraz ciekawszym urządzeniem. Ciągle dowiadujemy się o nowych rzeczach jakie będzie potrafił. Telefon zostanie oficjalnie zaprezentowany najprawdopodobniej we wrześniu.
Źródło: 9To5Mac