Czasami się zdarzy, że nazwa ta mignie nam przed oczami używając Maca, w Windowsie doinstalowywuje się jako osobny program wraz z instalacją iTunes, Panelu Sterowania iCloud lub sterowników BootCamp. Bonjour, bo o nim mowa, to bardzo rozległe narzędzie które w wielu przypadkach znacząco ułatwia pracę działając sobie w tle. Dodatkowo jego możliwości pozwalają na wprowadzenie ruchu do sieci domowej pomimo braku dostępu do internetu. Brzmi skomplikowanie, lecz w tym artykuly wytłumaczę o co chodzi.
Apple wprowadziło Bonjour do (wtedy jeszcze) Mac OS w 2002 roku, pierwotnie pod nazwą Randezvous. Zmiana wynikła ze sporu o prawo do nazwy, a ta dokonała się w 2005 roku. Jednakże do rzeczy. Bonjour na początku był protokołem łatwego dostępu do sieci w przypadku braku uruchomionego serwera DHCP w naszym routerze. Powstał on na bazie Linuksowego Zeroconf i jest również odpowiednikiem Windowsowego protokołu o dziwnej w języku polskim nazwie APIPA. Jego zadaniem było po prostu łatwe przyłączenie Maca do sieci WiFi poprzez automatyczne nadanie adresu IP – dzisiaj w większości routerów robi to wcześniej wspomniany DHCP.
Z czasem, Bonjour zaczął się rozwijać i dzisiaj jest bogatym „Multitoolem”, dostępnym na każdym systemie Apple (oraz doinstalowywanym do Windowsa o czym wspomniałem wcześniej), którego część funkcji używamy codziennie nawet nie zdając sobie z tego sprawy. Najprostszy przykład to iTunes i udostępnianie Kolekcji Domowej czy używanie iPhone’a jako pilota dla iTunes czy Apple TV – urządzenia w sieci rozpoznają się poprzez właśnie ten protokół. Tak samo sprawa ma się w przypadku wzajemnego „widzenia” się Maców w sieci WiFi i łatwym wzajemnym dostępie do plików, czy chociażby używanie takich usprawnień jak AirDrop czy AirPrint czy część funkcji AirPlay – tutaj też urządzenia odnajdują się i działają poprzez Bonjour.
Co ciekawe, Bonjour ma również jedną bardzo przydatną funkcję, która niestety domyślnie jest wyłączona. Mowa tu o integracji z Macową aplikacją Wiadomości. Dzięki Bonjour, możemy prowadzić rozmowy podobne do iMessage w sieci lokalnej, bez potrzeby bycia podłączonym do internetu. Aby uaktywnić tę funkcję, przechodzimy do preferencji wiadomości kombinacją (⌘,), przechodzimy na zakładkę Konta i włączamy Bonjour.
Po uruchomieniu zauważymy że w dolnej części listy ostatnich rozmów pojawi się podpis Bonjour i status jaki obecnie przesyłamy – wskazanie, czy jesteśmy teraz dostępni. Mac od teraz przyłączenie do sieci Bonjour będzie oznaczał dźwiękiem.
Rozwiązanie to jest o tyle wygodne, że istnieją programy pod system Windows korzystające z Bonjour (protokół sam w sobie jest na licencji freeware, w niektórych przypadkach również Open Source) które są zgodne z metodą przedstawioną powyżej. Paradoksalnie, komunikacja po sieci lokalnej w Bonjour nie działa na iOS.
Skoro już przy tym jesteśmy, to na Windowsie Bonjour, oprócz tego co wymieniono wcześniej, obsługuje większość funkcji iTunes dotyczących komunikacji z urządzeniami Apple. Nawet, odpowiada za „widzenie” twojego iPhone’a przez iTunes gdy jest w tej samej sieci WiFi lub podłączony kablem.
Wszystkie funkcje ów protokołu zostały opisane na tej stronie wspracia Apple.