Jestem wielkim fanem gier przygodowych, tak więc, gdy tylko zobaczyłem Broken Sword w AppStorze, bez chwili zawahania go kupiłem – czy było warto? Na to pytanie odpowiem pod koniec tego wpisu.
Broken Sword: Director’s Cut, to konwersja gry Broken Sword: The Shadow of the Templars z 1996r. Gra opowiada historię Georga – studenta z USA, który przyjechał na wakacje do Paryża. Drugą bohaterką gry jest Nicolle, będąca dziennikarką w lokalnej gazecie. Akcja zaczyna się już w pierwszych minutach gry – zostaje zamordowany jeden z wysoko postawionych gigantów mediów, a świadkiem tego wydarzenia jest Nicolle. Młoda dziennikarka postanawia rozpocząć własne śledztwo i dowiedzieć się, kto za tym stoi. Chwilę później George szczęśliwie uchodzi z życiem, będąc świadkiem zamachu na informatora, który miał się spotkać z Nico. W ten sposób krzyżują się drogi naszych bohaterów. W czasie prowadzenia śledztwa nasi bohaterowie zostaną wplątani w intrygę templariuszy. W grze przyjdzie nam zwiedzić malowniczy Paryż oraz odwiedzić kilka miejsc w Irlandii, Hiszpanii, czy też Maroko.
Gra bardzo dobrze prezentuje się od strony audiowizualnej – ręcznie rysowana grafika, różnorodne lokacje, genialna nastrojowa muzyka oraz podkład głosowy dla każdej postaci. Dialogi są humorystyczne, prowadzone w płynny sposób oraz dobrze napisane, dzięki czemu nie mamy ochoty ich przewijać. Niestety nie obyło się bez minusów: gra nie została dostosowana do wyświetlaczy retina.
Grając w Broken Sword można odnieść wrażenie, że gra została stworzona z myślą o urządzeniach dotykowych. Interfejs jest niezwykle wygodny, wszystkie możliwe czynności w danej lokacji są zaznaczone małym kółkiem – tak więc obejdzie się bez klikania gdziekolwiek popadnie szukając przedmiotów do rozwiązania aktualnego problemu. Zagadki są zróżnicowane pod względem poziomu trudności oraz co najważniejsze: logiczne. W razie problemów z daną zagadką, zawsze możemy kliknąć w ikonkę znaku zapytania i otrzymać podpowiedź, a po każdym kolejnym kliknięciu podpowiedź jest coraz bardziej szczegółowa. Szczególnie przypadły mi do gustu zagadki będące mini gierkami, do których rozwiązania wykorzystywany był ekran dotykowy w naszym urządzeniu.
Podsumowując:
Broken Sword to długa, wciągająca i świetnie opowiedziana historia, którą zapamiętamy na długi czas. Jeśli nie graliście jeszcze w Broken Sword to zdecydowanie zachęcam Was do zakupu, którego ja nie żałuję.
[youtube id=”kaWLo3BX1r0″ width=”600″ height=”350″]
Aplikacja jest uniwersalna i działa pod każdym urządzeniem z iOS.
[itunes id=350353259]