Aplikacji pogodowych w AppStore jest wiele. Na tą warto zwrócić uwagę chociaż przez to, że jest stworzona przez Polaka – Macieja Durazińskiego. Oto ona – Just Weather.
Szczerze, to nie jestem zwolennikiem aplikacji pogodowych poza tą, którą systemowo zaoferował mi Apple w iPhone’ie. iPad jest o tę funkcję uboższy, więc zacząłem się rozglądać za pogodynką na większy ekran. Przejrzałem już wiele różnych aplikacji związanych z tą tematyką, jednak po kilku dniach, a nawet już godzinach znikały one na stałę z pamięci mojej i mojego iUrządzenia.
Z początku podszedłem do Just Weather dość sceptycznie, mając w pamięci poprzednie aplikacje, ale zostałem pozytywnie zaskoczony. Pierwsze co rzuca nam się w oczy to prostota wykonania. Nazwa zobowiązuje – w Just Weather nie znajdziemy zbędnych „bajerów”. Autor skupił się jedynie na prognozie pogody i wyszło mu to całkiem dobrze. Mamy wgląd na prognozę na 4 dni do przodu, która pokrywa się w około 80-90% z rzeczywistością. Prognoza czasu rzeczywistego do tej pory w 100% odzwierciedlała mi sytuację na dworze, jednak teraz, gdy piszę tę recenzję, to we Wrocławiu zapowiada się na deszcz, mimo że pogodynka przekonuje mnie do wyjścia na promienne słoneczko. Oprócz tego możemy sprawdzić siłę i kierunek wiatru. Mogę się przyczepić do wskazań temperatury, która różni się +/- 2 stopnie od tego co pokazuje mi termometr za oknem, jednak jest to na tyle mała różnica, że można to tłumaczyć chociażby moim niedokładnym termometrem. Aplikacja odświeża dane automatycznie, co godzinę.
Mimo iż grafiki przedstawiające warunki atmosferyczne są bardzo symboliczne, to cieszą oko. Do wyboru w ustawieniach mamy trzy kolory tła – niebieski, szary i pomarańczowy. Plusem aplikacji są dwa tryby wyświetlania informacji – pionowy i poziomy. Grafice nie mogę nic zarzucić. Wykonana została bardzo dobrze.
Korzystanie z lokalizacji GPS także działa bez zarzutu. Jednak kiedy wpisałem ręcznie „Wrocław”, miejscowość nie została odnaleziona. Dopiero po piątym odrzuceniu teoretycznie poprawnie wpisanej nazwy miasta, przyszło mi do głowy, żeby zastąpić „ł” literę „l”. Nazwy miast należy wpisywać bez polskich znaków. Może być to uciążliwe.
Jeśli chodzi o zasób miejscowości nie mogłem się oprzeć, żeby nie sprawdzić dostępności Drawska Pomorskiego, którego tak bardzo brakuje mi w programie dostarczonym przez Apple. Nie spodziewałem się znalezienia w Just Weather tej miejscowości, a jednak! Tutaj duży plus ode mnie.
Wchodząc w ustawienia aplikacji, które znajdują się w „iPadowych ustawieniach” możemy dokonać zmiany trybu wyświetlania temperatury ze stopni Celsjusza na Fahrenheita i odwrotnie, a także prędkość wiatru z kilometrów na mile na godzinę, oraz wcześniej wspomniane tło aplikacji.
Autor już zapowiedział aktualizację, w której ma dodać kilka wersji językowych – w tym język polski. Poprawi wyszukiwanie miast oraz wzbogaci aplikację o więcej gestów i wyświetlanie godziny, abyśmy mogli korzystać z iPada jak ze stacji pogodowej.
Myślę, że Just Weather zagości u mnie na dłużej, przez wzgląd na design i całkiem trafną prognozę pogody. Aplikacja jest warta pobrania. Należy się więc pospieszyć, bo teraz, przez ograniczony czas możecie zrobić to za darmo!
[download]
[appstore id=633263371]
