Często jest tak, że chcemy ściągnąć duży plik z internetu, którego nasze iUrządzenie nie potrafi obsłużyć. W takich sytuacjach z pomocą przychodzi nam Filer. Prosta aplikacja służąca głównie do pobierania wszelkiej treści z internetu.
Obsługa jest prosta, jeśli odzwyczaimy się od korzystania ze zwykłych przeglądarek – żeby ściągnąć daną rzecz, niestety musimy przełączyć przeglądarkę z trybu browse (przeglądaj) na download (pobierz) na pasku u góry ekranu, zaznaczając żądane działanie. W kilku przypadkach, program sam wyświetlił monit o tym, czy chcemy zacząć pobieranie danej rzeczy, lecz z reguły musimy sami zmienić zachowanie przeglądarki.
Najlepszą rzeczą, jaką cenię sobie w tym programie, to wspomniana możliwość ściągnięcia (i to z pełną prędkością w wersji lite) każdego pliku – od dokumentów w formacie pdf, poprzez obrazy dysków w formacie iso, po nawet całe strony internetowe. Na potrzeby tej recenzji, pozwoliłem sobie pobrać darmowy system operacyjny Linux Ubuntu 12.10.
Plik ściąga się bezproblemowo, co widać na powyższym obrazku. Jeżeli pozyskana przez nas rzecz z internetu jest obsługiwana przez iOS, możemy otworzyć ją w programie, który posiadamy na naszym iSprzęcie, ale też możemy za pomocą Filer’a podejrzeć zawartość pliku, jak i wypakować archiwum zip, rar, tar lub gzip.
Do przesyłania ściągniętych danych, pomiędzy naszym iUrządzeniem, a komputerem, posłuży nam oczywiście iTunes. Pliki na komputer kopiujemy w taki sam sposób jak dokumenty z iWorks co widać poniżej.
Ogólnie, Filer to dobry program, lecz brakuje mu „szlifu”. Dziwną rzeczą dla mnie jest przełączanie pomiędzy trybami przeglądania i ściągania, przez co czasami jego obsługa, pomimo wszechobecnej prostoty, jest uciążliwa. Pomimo tej jednej wady, jestem bardzo zadowolony z jakości programu i na pewno przypadnie do gustu tym, którzy lubią ściągać duże ilości danych z internetu.
[appstore id=318884764][appstore id=350939597]
