Dziś trochę krótko, bo i poruszona tu „komunikacja” częściowo pokrywa się ze wspomnianym wcześniej „internetem”.
Komputer, oprócz do pracy i grania, służy mi także do kontaktu ze znajomymi, a jak wspomniałem – jestem obecnie poza Polską, więc jest to dla mnie dość istotna rzecz.
W pierwszej kolejności oczywiście jest Facebook, którego czat dość namiętnie ostatnimi dniami wykorzystuję. Komfort pisania, to kwestia przyzwyczajenia. Na iPadzie brakuje mi jedynie znanej z iPhone’a aplikacji Facebook Messenger.
Twitter – mikroblog do którego w końcu się przekonałem. W Polsce jeszcze nie tak popularny jak w Ameryce, ale jest. Niektórzy korzystają, to wiedzą 😉 Aplikacja Twittera jest wykonana przeuroczo i przejrzyście. Nic dodać nic ująć.
Skype – tutaj spotkało mnie bardzo miłe zaskoczenie. Mimo, że aplikacja spoczywała w moim urządzeniu od baaardzo dawna, to dopiero kilka dni temu pierwszy raz z niej skorzystałem. Wykonana jest bardzo staranie. Jest stabilna, powiedziałbym, że nawet stabilniejsza od wersji znanej z OS X. Co bardzo mnie zdziwiło, to „widoczność i słyszalność” podczas rozmowy. W obie strony jest znacznie lepsza niż podczas korzystania z wcześniej wymienionej wersji Skype’a na komputerze. Możliwe, że to sprawka mniejszego obciążenia łącza, ale mimo wszystko korzystanie z aplikacji wywarło na mnie bardzo pozytywne wrażenie.
Na końcu Mail. Uważam, że iOSowa aplikacja jest bardzo dobrze wykonana. Nie miałem problemu z konfiguracją żadnej z trzech skrzynek znajdujących się na różnych serwerach (tylko jedna ze skrzynek znajduje się w „domyślnych” skrzynkach dostępnych w konfiguracji). Moim zdaniem, aplikacja jest dużo wygodniejsza od wersji z OS X. Mam wrażenie, że wyszukiwanie wiadomości również działa lepiej.
W międzyczasie miałem także chwilową przygodę z aplikacją od Google, jednak Gmail nie przekonał mnie swoim wyglądem. Możliwe, że zbyt przyzwyczaiłem się do standardowej dla mnie aplikacji, ale mimo kilku dni korzystania z tej drugiej zniknęła na wieki z mojego iPada. Zresztą – po co trzymać dodatkowy program, skoro ten dostępny w standardzie, jest bardzo dobry i wystarczający?
Podsumowanie dziś również krótkie.
Punkt znów wędruje na konto iPada. Dziś już można śmiało orzec iż iPad wygrywa, ponieważ wyniku 4:1 nie uda się przebić 🙂 Pamiętajcie jednak, że jest to ocena bardzo subiektywna oparta tylko na wybranych przeze mnie dziedzinach.
[download]
[appstore id=284882215][appstore id=454638411]
[appstore id=333903271][appstore id=304878510]
[appstore id=422689480]
[margin_border /]
Pozostałe teksty w ramach cyklu „Tydzień z iPadem zamiast komputera” znajdziesz TUTAJ.
