Od dawna wiemy, że sklep z aplikacjami od Apple to najlepsze połączenie dobrych deweloperów i ekskluzywnych programów dostępnych tylko na iOS/macOS. Teraz AppStore stanie się jeszcze lepszy.
Selekcja w AppStore
Dwa dni temu dowiedzieliśmy się, że firma z Cupertino wprowadziła restrykcje odnośnie AppStore. Mianowicie zaczęli blokować deweloperów, którzy używają „cen” w nazwie swojego produktu. Warto dodać, że już od ponad miesiąca firma blokuje aplikacje, które mają niedostosowane nazewnictwo. Kiedy autor przesyłał swoje dzieło do weryfikacji (by mogło ukazać się w sklepie Apple) dostawał komunikat o przybliżonej treści: „Nazwa aplikacji, ikony lub zdjęcia prezentujące ją mają nawiązanie do ceny, która nie jest elementem metadanych aplikacji. Proszę, usuń wszystkie informacje odnośnie cen Twojej aplikacji (wliczając w to nazwę i odnośniki z nią związane). Jeżeli chcesz ustawić kwotę za swój program możesz to zrobić w sekcji „Cennik i dostępność” w iTunes Connect.„.
Co dalej?
Apple potwierdziło informację ta temat wprowadzanych zmian. Niestety, nikt z Cupertino nie chciał powiedzieć nic więcej. To wszystko może się Wam wydawać dziwne, ponieważ nadal możemy znaleźć aplikacje, które w swojej nazwie mają „Free”, „Free Trial”, et cetera. Poniżej przykład:
Zapewne są to skutki prób, które podejmuje Apple we wdrożeniu nowych przepisów. Były już przypadki, że aplikacja trafiała do sklepu, potem była wycofywana, by finalnie znaleźć się znów w AppStore. Miejmy nadzieję, że z biegiem czasu udoskonalą cały ten proces. Wtedy programy z tymi jakże drażniącymi tytułami znikną raz na zawsze z miejsca, do którego każdy użytkownik wchodzi przynajmniej raz w tygodniu. Całe zjawisko i tak prezentuje się dużo lepiej niż w Androidzie, gdzie jesteśmy wprost zasypywani dublowanymi aplikacjami z niewiadomego pochodzenia (na codzień mam styczność z Samsungiem S6 mojej narzeczonej).
Podsumowując
Szczerze wierzę w sukces Apple w tej materii. Mam nadzieję, że z biegiem czasu dopracują system wychwytywania istniejących już aplikacji, który jednocześnie będzie je blokował do momentu, w którym nie zostaną naniesione poprawki. Mam nadzieję, że sam proces dodawania programów do AppStore będzie jeszcze szczelniejszy na każdym z procesów wdrożeniowych.
Źródło: MacRumors
A jakie jest Wasze zdanie odnośnie aplikacji z „Free” w nazwie? Czekamy na komentarze!
