Według ostatnich doniesień CNET, Nike powoli zamyka kolejny rozdział w swojej historii zwany „FuelBand”. Wczorajszego dnia, pożegnało się z pracą 55 z 70 osób, które pracowały nad dalszym rozwojem projektu, a pozostała jego część, będzie pracować nad oprogramowaniem, jak mówi informator CNETu.
Producent odzieży sportowej nie porzuca całkowicie technologii – raczej zamiast sprzętu, będą starali się skupić na ujednolicaniu oprogramowania treningowego. Ta strategiczna zmiana może przynieść firmie długoterminowe korzyści.
Można przypuszczać, że wraz z wzrostem znaczenia takich producentów jak Jawbone czy FitBit na rynku „bransolet treningowych”, Nike po prostu porzucił dalszy rozwój projektu z obawy o duże straty finansowe, jednakże, w wiadomości zwrotnej do CNETu, rzecznik Nike, Brian Strong mówi, że powodem zmian było przysłowiowe, „mierzenie sił na zamiary”, czyli wyrównanie poziomu zasobów z priorytetami biznesowymi. Dodatkowo, Nike stworzyło Fuel Lab w San Fransisco, pozwalające deweloperom na wykorzystanie ich autorskiej metryki treningowej NikeFuel, która będzie częścią API Nike+ i która będzie mieć premierę tej jesieni.
Może to oznaczać prawdopodobną współpracę pomiędzy Nike, a Apple. Jak wiadomo, producent odzieży sportowej jako pierwszy wdrożył wsparcie dla koprocesora M7, który znajduje się w układzie A7 iPhone’a 5S, pokazując aplikację Nike + w trakcie konferencji Apple. Tutaj temat współpracy jest oczywisty – iWatch. Apple w sierpniu zeszłego roku zatrudniło głównego konsultanta, który pracował przy Nike FuelBand, Jay’a Blahnika, a we wrześniu zatrudnili byłego dyrektora ds. designu w Nike, czyli Bena Shaffera. Dodatkowo, firma z Cupertino wspomogła Nike wraz z wprowadzeniem do sprzedaży zestawu Nike+iPod w 2006 roku, a Tim Cook, obecny CEO Apple, był członkiem zarządu tej firmy przez ostatnie dziewięć lat, ścieśniając więzi pomiędzy obiema korporacjami.
Nike również wystosował oświadczenie, które pojawiło się na stronie Re/Code, w którym to mówi o dalszym wsparciu obecnej generacji FuelBand, oraz informuje o planach dalszych zwolnień, lecz w mniejszych ilościach. Nie mówiono jednak o dalszym rozwoju projektu i wynikających z niego nowych gadżetach:
Nike+ FuelBand pozostanie nadal bardzo ważną częścią naszego biznesu. Będziemy kontynuować rozwój dedykowanej mu aplikacji, pojawi się nowa wersja kolorystyczna o nazwie METALUXE oraz będziemy wspierać i sprzedawać produkt przez najbliższy czas.
Źródła mówią o wielkiej debacie jaka toczy się w głównej siedzibie Nike, której tematem jest przyszłość linii FuelBand, problemach finansowych z nią związanych oraz małej popularności wśród deweloperów. Mówi się również, że firma z Portland nie wie dokładnie co czynić z dywizją odpowiedzialną za akcesorium i chce wyczerpać do końca swoje zapasy magazynowe tego urządzenia.
Myślę, że współpraca Apple oraz Nike nad iWatch jest jak najbardziej możliwa i kluczowa, jeżeli zegarek ma odnieść sukces. Firma z Portland współpracuje z producentem iPhone’a już od 2006 roku, wydając na platformy iOS aplikacje takie jak Nike+ Move, Nike+ Training Club czy właśnie Nike+ FuelBand.
[source name=”CNET” url=”http://www.cnet.com/news/nike-fires-fuelband-engineers-will-stop-making-wearable-hardware/”]
