Hotel dla smartfonów.
Jedna z norweskich szkół zafundowała hotel dla uczniowskich urządzeń. Telefony będą „odpoczywać” przez cały dzień zajęć nie rozpraszając ich właścicieli.
W każdej klasie są drewniane skrzynki, gdzie studenci proszeni są o umieszczanie swoich gadżetów każdego ranka. Nikogo nie zdziwi, że marka Apple po prostu króluje w kieszeniach młodzieży. Oto dowód, zobaczcie sami.
Młodzież uwielbia Candy Sagę, SMS-y i rozmowy przez telefon. Ale w systemie edukacyjnym, młodzi mogą mieć czas na to tylko w czasie wolnym i na zajęciach pozalekcyjnych. Samorząd studencki wraz z kuratorium zgodziły się na tę decyzję. Telefony komórkowe są niedozwolone w salach lekcyjnych, korytarzach, lub na dziedzińcu szkoły. Studenci zostawiają ich telefony w specjalnie przygotowanej szafce. Uczniowie byli bardzo krytycznie nastawieni na początku, ale to działa zaskakująco dobrze, młodzież lepiej absorbuje się zajęciami. „Hotel dla iPhonów” to regularne drewniane pudełko, gdzie każdy telefon ma swój własny pokój. Dla studentów ma to duże znaczenie, że ich drogocenne telefony są bezpiecznie przechowywane. Tysiące rodziców chwali „skrytkę” dla gadżetów ich pociech i myślę, że to świetny pomysł. Zastanawiam się jak w Polsce przyjęte zostałyby takie skrytki?
[source name=newsner url=http://www.newsner.com/en/2015/06/school-ban-phones-and-is-praised-by-thousands-of-parents-their-solution-is-spot-on-2/]
