Firma Apple wczoraj niespodziewanie odświeżyła komputery stacjonarne iMac wprowadzając model 21,5′ z wyświetlaczem o rozdzielczości 4K.
Kupując nowy komputer, wielu użytkowników decyduje się o wybranie wyższej, zmodyfikowanej konfiguracji. Bo jak płacimy to lepiej niewiele dołożyć i mieć sprzęt teoretycznie na dłuższy okres czasu. W przypadku iMaca pierwszą modyfikacją jest na pewno wymiana dysku talerzowego (prędkość 5400rpm nie zachwyca) na przynajmniej Fusion Drive lub ewentualnie masową Flash.
Początkowo zdziwił mnie fakt, że wybierając teraz konfigurację z dyskiem Fusion Drive 1TB jest ona droższa o 480 zł, nie tak jak było to wcześniej o 960 zł. Fakt ten wynika z tego, że dysk 1TB FD ma 24GB wbudowanej pamięci flash, nie tak jak to było wcześnie 128GB. W konfiguracji 2 i 3TB FD znajdziemy tak jak wcześniej dysk 128GB flash.
A myślałem, że dysk Fusion Drive nareszcie potaniał.
[source name=9to5mac url=http://9to5mac.com/2015/10/13/retina-imac-fusion-drive-flash-lol-are-you-serious/]
