Naszymi oczami

iPhone only – werdykt

Trzy dni temu rozpocząłem projekt (iPhone only – pierwsze kroki) mający na celu przetestowanie systemu iOS w codziennych warunkach, a także jako głównego systemu do pracy. Moje wnioski zamieściłem poniżej.

Od razu mówię, że iPhone nie zastąpi komputera, nawet z zewnętrzną klawiaturą. Powód jest prosty – ekran a raczej jego mała przekątna. Do tego dochodzi brak skrótów w klawiaturze ekranowej (np. cmd+a) oraz beznadziejnie wolna obsługa wywoływania polskich znaków, na dodatek mam zmarznięte palce u rąk i strasznie denerwuję się podczas tego pisania, bo co rusz klikam nie to co trzeba.

Praca z edytorami tekstu nie stanowi problemu, a edycja grafiki jest wbrew pozorom bardzo prosta i wygodna. Safari daje radę ze wszystkimi stronami, których potrzebuję, wszystkiego dopełnia multitasking i skrzynka pocztowa. Dopiero teraz uświadomiłem sobie jak mocny i funkcjonalny komputer noszę codziennie przy sobie. Brakuje mi tylko 3D Touch i genialnego przejścia do widoku otwartych aplikacji.

Pendrive’a praktycznie nie używam, jedynie, kiedy muszę napisać wypracowanie na uczelnię, wtedy wrzucam na nośnik i lecę do ksera, z iPadem byłoby to znacznie utrudnione. Może są jakieś przejściówki, które by to ułatwiły, zresztą do wyboru jest przecież multum usług w tzw. chmurach, z których korzystam non stop.

Co lepsze, odkryłem, że program Mail obsługuje edycję dokumentów w formacie pdf w sposób zbliżony do tego jaki znamy z programu Podgląd w systemie OS X, co jest świetnym rozwiązaniem, gdyż cyfrowy podpis, którego często używam, mogę również bez problemu zastosować bezpośrednio w urządzeniu z iOS, gdyż podpisy także ulegają synchronizacji między naszymi urządzeniami, o czym nie wiedziałem. Choć zdarzyło mi się pomyśleć, że fajnie by było, gdyby coś takiego faktycznie istniało, aż tu nagle: „co ja pacze?” podpis na moim iPhone’ie już jest od dawna i tylko czeka abym go gdzieś umieścił. Super!

IMG_4248

Podsumowując. iPhone to nie jest złe narzędzie do pracy, wręcz przeciwnie, uważam, że bardzo dobrze spełnił moje oczekiwania, jednakże mała wielkość ekranu i brak fizycznej klawiatury na dłuższą metę nie przejdzie. Mam nadzieję, że w niedalekiej przyszłości dane mi będzie przetestować iPada z 10-cio calowym ekranem, i zewnętrzną klawiaturą, dopiero taki zestaw, może zagwarantować nam w miarę komfortowe warunki pracy. Uważam, że po odpowiednim zmodyfikowaniu swojego workflow, iPad może stać się świetnym komputerem. Musimy jednak pamiętać, że struktura OS X skupia się na obsłudze i zarządzaniu plikami, natomiast w iOS zarządzamy aplikacjami, przez które uzyskujemy dostęp do dokumentów.

Myślę, że każdy powinien sobie taki test przeprowadzić, gdyż można nauczyć się wiele nowego o swoim systemie i o tym jak wygląda praca z całkowicie innym interfejsem.

To Top