Samsung dołożył wszelkich starań do podzespołów jakie znalazły się we flagowcu. Jest to monstrum, przynajmniej na papierze i w tym artykule będzie dużo cyferek.
Nowy, zmodyfikowany CPU i GPU oraz (aż) 4GB RAM powodują, że (przynajmniej teoretycznie) z telefonu powinna być prawdziwa torpeda. Samsung deklaruje, że uruchomienie aplikacji, gry czy streamingu video dzieje się znacznie szybciej i bez zakłóceń.
- Do 30% szybszy CPU od poprzednika,
- do 64% szybszy GPU od poprzednika,
- 4GB RAM, więcej niż 3GB RAM u poprzednika,
- bateria o pojemności (aż) 3600 mAh.
Dzięki wsparciu microSD, masz możliwość rozszerzenia pojemności pamięci wbudowanej. Dodatkowo zamiast karty microSD można umieścić w jej miejscu drugą kartę SIM – i wtedy zaczyna się pod górkę. Bateria stanie się niewystarczająca a pojemność telefonu? No cóż tylko 32GB, gdyż Samsung nie oferuje modelu z większą ilością pamięci wbudowanej.
Samsung podaje czas pracy na baterii podczas oglądania wideo, jest on następujący dla S7 – 15 godzin i S7 edge – 18 godzin.
Samsung deklaruje, że szybkie naładowanie baterii w S7 trwa 90 minut, natomiast w S7 edge 100 minut. Twierdzi także, że przyspieszył ładowanie bezprzewodowe, ale jak bardzo? Tego już nie wiadomo.
Więcej informacji znajdziecie na oficjalnej stronie Samsunga – Galaxy S7 i Galaxy S7 edge, a szczegółową specyfikacje przeczytacie na phone Arena:
Zapraszam także do przeczytania poprzednich artykułów z serii Samsung Galaxy S7 i S7 edge:
- Samsung zaprezentował Galaxy S7 i S7 edge – specyfikacja techniczna.
- Samsung Galaxy S7 i S7 edge – design.
- Samsung Galaxy S7 i S7 edge – nowe (lepsze) możliwości fotograficzne.
- Samsung Galaxy S7 i S7 edge – gry.
Jak to często bywa, cyferki, zwłaszcza te prezentowane przez Samsunga robią wrażenie, jednak w rzeczywistości, już tak pięknie zapewnie nie będzie. A Wy co myślicie o możliwości umieszczenia dwóch kart SIM oraz o tak małej pojemności pamięci wbudowanej?
