Od jakiegoś czasu w sieci jest dosyć głośno na temat serii pewnych plotek mówiących o porcie Jack 3,5mm w przyszłym modelu iPhone’a. Lub raczej jego braku. Po setkach różnych filmów, czy artykułów mówiących o życiu bez tego portu, z Chin nadeszła kolejna, tym razem sprzeczna informacja na jego temat.
Czyżby port Jack 3,5mm jednak znalazł się w iPhonie 7? Na to wskazuje zdjęcie opublikowane w sieci przez pewien chiński portal internetowy. Znajdziemy na nim kilka części przeznaczonych rzekomo dla przyszłego iPhone’a, a wśród nich… gniazdo Jack 3,5mm.
Płyta przedstawiona na obrazku przeznaczona jest do telefonu z ekranem 4,7″, czyli takim, jaki przewidywany jest w mniejszej wersji iPhone’a 7. Oczywiście, część ta nie musi należeć do przyszłego flagowca Apple, a po prostu taniej kopii działającej pod kontrolą systemu Android, od których aż roi się w Chinach. Myślę, że ta opcja jest bardziej prawdopodobna.
Apple rzekomo chce się pozbyć portu Jack nie bez powodu. Jest on już na świecie od długiego czasu, więc stopniowo wypierają go nowsze, cyfrowe rozwiązania. Dodatkowo zajmuje sporo miejsca, zwłaszcza jeżeli chodzi o grubość urządzenia, ponieważ uniemożliwia jego odchudzenie, do czego od zawsze dąży Apple. Dodatkowo, firma z Cupertino odważnie chce nas wprowadzić do bezprzewodowego świata. Rozpoczęła ten proces oczywiście za pomocą MacBooka 12″. Mimo, że jeden port nie przypadł do gustu wielu osobom, to prawdopodobnie za kilka lat będzie czymś normalnym w komputerach. Apple po prostu lubi przełamywać lody jako pierwsze. W pozbyciu się portu Jack w iPhonie miałyby pomóc dołączane do zestawu zmodyfikowane słuchawki Earpods, które teraz podłączalibyśmy za pomocą portu Lightning lub właśnie bezprzewodowo, przez Bluetooth.
Jak widać, ku uciesze wielu osób, jest mała szansa na pojawienie się portu Jack 3,5mm w przyszłym modelu iPhone’a, a przynajmniej jego mniejszym wariancie. Tak jak wspomniałem, moim zdaniem jest to jedna bardzo mało prawdopodobne.
Źródło: 9To5Mac