Informacje i nowości

Czy faktycznie drogo? O zmianie w iTunes na złotówki słów kilka…

Wczoraj Apple rozesłało do polskich użytkowników oficjalną informację na temat zmiany waluty w polskich sklepach internetowych Apple. Pierwszym sygnałem były maile do twórców książek na temat planowej zmiany waluty, o czym pisaliśmy tutaj. Wczorajsze głosy i tabelki dawały na pierwszy rzut oka jasny znak: Będzie drożej. Jednak jak wygląda sprawa gdy przyglądniemy się głębiej? Zapraszam do zapoznania się z artykułem.

W internecie zazwyczaj krąży tabela konwersji cen w Polsce z Euro na złotówki, w której to tylko cena przelicznika kwoty 1,09 Euro jest kwotą niekorzystną bo droższą o ponad 60 groszy. To właśnie ta tabela. Jak widzimy, przelicznik za kwotę 2,29 euro (Tier 2) jest już korzystny, a nawet lepiej: 2,29 Euro na obecny kurs Euro to 9,30 zł, więc jesteśmy o kilkanaście groszy „na plusie”.

Przyjrzyjmy się jeszcze raz tej tabeli – dokładniej tej w prawym dolnym rogu, zawierającą taryfy alternatywne. Ceny tutaj wskazane to kolejno przeliczenia z 0.49, 0.99, 1.49, 2.49, 3.99, 4.99, 5.99 Euro. Wśród nich  znajdują się przykładowo ceny za usługi rozserzenia dysku iCloud i subskrypcji Apple Music, i prawdopodobnie właśnie w tych przelicznikach będziemy rozliczani, pod warunkiem, że subkrypcja została rozpoczęta przed podwyżkami cen na początku maja. Jeżeli tak będzie, to za abonament indywidualny Apple Music zapłacimy 19,99 zł, a za 50GB w iCloud (uwaga!) 2,99 zł.

Jednakże wraz ze zmianą waluty, polski iTunes Store zyskuje niezależność cenową. To znaczy, że deweloper bądź twórca może ustawić inną cenę niż taka, jaka jest w innych krajach. Apple opublikowało także tabelę zawierającą wartość określonych progów cenowych w złotówkach.

Jak widać na ów tabeli, można ustawić dużo więcej progów cenowych niż wynikałoby to z przelicznika EUR>PLN. Należy zwrócić uwagę, że w przypadku tej tabeli kolumna Tier nie oznacza „progu wyjściowego” ceny a jedyne jego liczbę porządkową w tabeli. Dlatego od 30 pozycji ceny zaczynają gwałtownie rosnąć.

Jeżeli podejrzenia zawarte w tym artykule się potwierdzą, to zmiana iTunes Store na złotówki nie spowoduje tak zapowiadanego „bólu” naszych kart płatniczych, a jeżeli już, to dotknie on nas tylko gdy przyjdzie kupować nam jakąś aplikację, książkę czy film. Co o tym sądzicie? Dajcie znać w komentarzach!

Komentarze
To Top