The Wall Street Journal twierdzi, że Apple pracuje nad prototypami większych modeli iPada i iPhone’a. Według danych opracowywany iPad ma mieć ekran o przekątnej 13″, co jest dużym wzrostem w stosunku do obecnego, 9,7-calowego wyświetlacza. Wprowadzenie takiego modelu, całkowicie wymieszałoby ze sobą tablety Apple i MacBooki (istnieje przecież MacBook Air 11″), przynajmniej pod względem wielkości ekranów. Osobiście nie wyobrażam sobie jednak wygodnej pracy na tablecie z ekranem o takiej przekątnej.
Co do większego iPhone’a, to te plotki pojawiały się już wcześniej. Wydaje mi się, że nie są one prawdziwe i w najbliższym czasie nie pojawi się iPhone z większym ekranem. Pamiętać też należy, że o tym samym wspominał nie tak dawno Tim Cook.
Apple bardzo często tworzy prototypy urządzeń, które nigdy nie ujrzały światła dziennego. Jest to całkowicie normalne w przypadku takiej firmy i nie powinniśmy wyciągać z tego zbyt daleko idących wniosków.
Niezależnie jednak od tego, z ilo-calowymi ekranami pojawią się najnowsze urządzenia Apple, to myślę, że firma z Cupertino powinna większą uwagę zwrócić na design. I nie chodzi mi tu o kwestię, czy coś jest brzydkie, czy nie, ale o coraz większy brak spójności, który pojawia się między poszczególnymi urządzeniami. Z jednej strony w działaniach firmy widać olbrzymią, czasem wręcz przesadną, dbałość o detale – np. rogi ikon w nowym iOS 7 są zaokrąglone dokładnie jak rogi iMaca – z drugiej strony wystarczy zerknąć na poniższe zdjęcie:
A teraz dorzućmy tu jeszcze kolorowe iPhone’y…
Zdjęcie: Gotta Be Mobile
