Halo, Rozalia! to kolejna aplikacja dla dzieci, którą miałem okazję przetestować.
Jest to nic innego, jak książeczka dla dzieci na iPada i iPhone’a, w której oprócz czytanej przez lektorkę i wyświetlanej na ekranie historii, znajdziemy też mnóstwo interaktywnych elementów oraz kilka gier.
To co bardzo spodobało mi się w aplikacji, to przygotowanie przez autorów dwóch wersji – dla młodszych i starszych dzieci. Czyni to aplikację dużo bardziej uniwersalną niż wiele innych, konkurencyjnych produktów w App Store. To także świetne rozwiązanie dla rodziców, którzy posiadają dwójkę dzieci w różnym wieku. Lub po prostu możliwość na powrócenie do aplikacji po jakimś czasie, gdzy dziecko jest już nieco starsze.
Czym różnią się wspomniane wersje?
[list_style class=”list_simple” ]
- Wersja dla malucha jest zdecydowanie prostrza, jest opowiedziana wierszem, a na końcu każdej zwrotki znajdują się proste wyrazy dźwiękonaśladowcze. Przewidywany wiek odbiorcy to 1,5+.
- Wersja dla starszaka jest napisana prozą, jest bardziej rozbudowana, a wyrazy dźwiękonaśladowcze, których jest więcej, wplecione są w treść. Przewidywane wiek dla tej wersji to 4+.
[/list_style]
Dodatkowo, każdą z wersji, możemy odtworzyć na jeden z trzech sposobów:
[list_style class=”bookmark” ]
- Czytaj – czytamy sami, bez głosu lektora;
- Słuchaj – bajka jest czytana przez lektora, dodatkowo możemy śledzić tekst;
- Czytamy razem – jak wyżej, z tym, że lektor nie czyta wyrazów dźwiękonaśladowczych, więc do ich wymawiania można zachęcić dziecko.
[/list_style]
Podczas czytania i oglądania historii, na każdej z plansz, znajdziemy sporo (łącznie ponad 80) interaktywnych elementów – czyli czegoś co dzieciakom spodoba się pewnie najbardziej :), które poruszą się lub wydadzą dźwięk, gdy ich dotkniemy. Oprócz tego, na każdej z plansz znajdziemy zadanie do wykonania – np. będziemy musieli pomóc znaleźć okulary. Poprzez wypełnianie zadań dziecko uzupełnia kolekcję przedmiotów, które można znaleźć w grze.
Sama historia to nie wszystko. Twórcy przygotowali dla maluchów kilka mini gier – puzzle, szukanie różnic na obrazkach, oraz dopasowywanie brakujących elementów do rysunku. Tutaj także został zastosowany podział na poziomy trudności – każda z gier ma ich trzy.
Jeśli chodzi o grafikę i dźwięk, to wszystko zostało wykonane na bardzo wysokim poziomie, a testując aplikację na iPadzie 2 i iPhone’ie 4 nie natrafiłem na żadne trudności w działaniu.
Myślę, że Halo, Rozalia! jest kolejnym, świetnym przykładem, jak tworząc aplikację dla dzieci, można połączyć przyjemne z pożytecznym, wykorzystując przy tym możliwości, jakie daje dotykowy ekran iPada, czy iPhone’a.
[download]
[appstore id=681123844]
