Nie ma co ukrywać, Gameloft był i raczej pozostanie dla większości liderem, jeżeli chodzi o mobilną rozgrywkę, i z roku na rok, jest po prostu co raz lepiej.
Według raportu z pierwszej połowy 2013 roku, dochody francuskiej firmy są o 45% większe niż w 2012 roku. Gry Gameloftu instalowano 800 milionów razy (licząc darmowe i płatne razem), na 3 tysiącach modeli smartfonów. Najbardziej popularnymi produkcjami są:
[list_style class=”bookmark” ]
- Modern Combat 4: Zero Hour
- World at Arms
- Order & Chaos Online
[/list_style]
Twórcy są również zadowoleni z wyników sprzedaży dwóch ostatnich gier tego studia – Despicable Me: Minion Rush oraz Asphalt 8: Airborne.
Jednak tutaj kończą się pozytywne aspekty raportu i zaczynają się obietnice. Otóż, plany Gameloftu zakładają ograniczenie gier z najwyższej półki, które pożerają dużą ilość zasobów smartfona/tabletu i firma skupi się na mniej zasobożernych produkcjach. Jak mówi rzecznik firmy Heather Cosby, francuska firma przewiduje w tym roku ogromny popyt na tańsze modele smartfonów i tabletów, więc programiści studia będą musieli zoptymalizować ich gry względem tych urządzeń. Czy nie jest to zbyt ryzykowny ruch ze strony francuskiego magnata gier mobilnych?
Gameloft dobrze sobie radzi też na giełdzie – 6. kwietnia zarząd rozpoczął akcję wykupywania udziałów i na koniec czerwca udało się nabyć ich 724 491 za kwotę 3,8 miliona euro (5,2€ za udział).