Przedwczoraj rozstrzygnięto proces sądowy dotyczący Apple, Google, Intela oraz Adobe, w którym oskarżano spółki o niemożność „podkradania” pracowników innych firm. Pierwsze wzmianki o tej sprawie wyszły na jaw w 2011 roku, kiedy do sądu wpłynął pozew zbiorowy (podpisany przez 64 tysięcy pracowników) oskarżający firmy o zmowę, która mówiła o nie „podkradania” sobie pracowników, aby utrzymać możliwie niższe i mało konkurencyjne dla nich wynagrodzenia. Umowa nie pozwalała ponadto pracownikom na składanie podań w innych firmach, kiedy byli obecnie zatrudnieni w jednej z powyższych, a zespołom rekrutacyjnym zabraniała kontaktowania się z potencjalnymi pracownikami, którzy byli wpisani na specjalnie tworzone listy „nie do kontaktu”.
Pakt został zawarty w 2005 roku i dodatkowo, oprócz wspomnianych firm, wciągnięte zostały w niego także Intuit, Lucasfilm oraz Pixar.
Departament Sprawiedliwości w USA rozpoczął rozmowy z pozwanymi spółkami w 2010 roku i kazał im zaprzestać tego typu działań, i dodatkowo pozwolił poszkodowanym na dochodzenie swoich praw w sądzie. Sprawa została rozwiązana ugodowo, a jej warunki zostaną zaprezentowane sędzinie Lucy Koh 27 maja.
Pomimo nie ustalonych jeszcze ostatecznych warunków, pozwane firmy zgodziły się zapłacić 324 miliony dolarów (oczekiwano odszkodowania rzędu 3 miliardów dolarów) i jedynie Adobe udzieliło na ten temat komentarza mówiąc, że „to powinno pozwolić uniknąć pewnych nieścisłości, opłat i innych sporów”. Pixar, Lucasfilm oraz Intruit zapłaciły 20 milionów dolarów.
[source name=”MacRumors” url=”http://www.macrumors.com/2014/04/24/apple-google-anti-poaching-settlement/”]
