Informacje i nowości

Bezprzewodowy system ładowania Intela – czy trafi kiedyś do urządzeń Apple?

Intel Skylake

Intel zademonstrował system pozwalający na bezprzewodowy zasilanie i obsługę monitorów, akcesoriów oraz dysków zewnętrznych , który może zostać użyty w komputerach w niedalekiej przyszłości. Czyżbyśmy już niedługo całkowicie mogli zapomnieć o kablach plączących się na naszym biurku?

Oczywiście temat bezprzewodowego ładowania nie jest niczym nowym, aczkolwiek dotychczas opiera się ono o ładowanie indukcyjne, a zasięg tego typu ładowarek jest stosunkowo krótki i nadaje się właściwie tylko do urządzeń o małym poborze mocy, jak smartfony.

System zaprezentowany przez Intela wykorzystuje rezonans magnetyczny, który mógłby poradzić sobie z ładowaniem laptopów i jest w stanie działać poprzez drewno o grubości ok. 5 cm, co pozwala na montaż np. pod biurkiem. Ładowarka jest do tego w stanie ładować kilka urządzeń jednocześnie, więc jednorazowa instalacja pod blatem, powinna zapewnić nam zasilanie zarówno dla komputera, jak i tabletu, smarfona i dodatkowych akcesoriów.

W przypadku komunikacji z monitorami, akcesoriami i dyskami, Intel wykorzystuje standard WiGig, który pozwala osiągnąć na krótkim dystansie transfer rzędu 7 Gb/s.

Technologia będzie wspierana przez procesory Skylake, które mają zadebiutować w drugiej połowie 2015 roku. Rozwiązaniami zaproponowanymi przez Intela są zainteresowani główni producenci laptopów, m.in. Asus, Dell, Fujitsu, Lenovo i Toshiba.

MacBook

Czy na ich zastosowanie zdecyduje się również Apple? W to wątpię. Ostatnie doniesienia wskazywały, że Apple może próbować odsunąć się od Intela i nie wydaje mi się, aby w tej kwestii firma z Cupertino decydowała się na skorzystanie z cudzych rozwiązań. Podejrzewam, że wcześniej czy później Apple wprowadzi do swoich urządzeń podobne możliwości –temat jest na pewno w kręgu zainteresowań i badań firmy, o czym świadczą zdobyte patenty, a poza tym pozbycie się zbędnych kabli byłoby czymś, co zdecydowanie wpasowałoby się w dążenia firmy do prostego i wyjątkowo ładnego designu. Nie spodziewałbym się jednak, aby Apple nadmiernie się z tym spieszyło i próbowało zdążyć przed falą bezprzewodowo ładowanych laptopów, które pewnie niedługo zaleją rynek.

Na koniec trzeba zadać sobie pytanie, czy tego typu rozwiązania faktycznie mają sens w laptopach? Wszystko jest pięknie, jeśli zamontujemy sobie taką ładowarkę pod biurkiem… Położymy tam laptopa, który będzie się ładował, będziemy mieli dostęp do leżącego na biurku dysku zewnętrzengo. Ale laptopa raczej nie kupuje się po to, aby stał tylko na biurku, ale żeby korzystać z niego w różnych miejscach. Na fotelu, w łóżku, w domu, w pracy, podczas wyjazdu. W tym momencie ładowarka umieszczona na stałe pod biurkiem niemal całkowicie traci sens. Co innego zastosowanie jej np. w połączeniu z iMakiem. Za jednym razem zasilany byłby komputer, ładowałaby się bezprzewodowa myszka, klawiatura, iPhone, iPad i… iWatch na naszej ręce. Moim zdaniem, dopiero w takiej sytuacji, nabiera to więcej sensu.

[source name=9to5mac url=http://9to5mac.com/2014/06/04/future-macs-could-lose-the-cables-as-intel-demos-next-generation-wireless-charging-docking-displays/]

To Top