Humor

Introducing Apple Flame… SPALONE!

W sieci często można się spotkać z grafikami przedstawiającymi EMEJZING FJUCZERY nowego iPhone’a czy iOSa. I tak jak przy premierze iOS 8 do sieci wyciekła grafika z nowo zaszytą funkcją Wave dzięki której rzekomo można było ładować iPhone’a w mikrofali. No właśnie. Po rozpowszechnieniu obrazka który bardzo szybko obiegł internet, Twitter, Facebook czy Instagram zalały się pełną ilością wpisów i zdjęć spalonych iPhone’ów. Popatrzcie sami na poniższy twit:

wave5

Trollowania ciąg dalszy.

Od niedawna w internecie krąży obrazek przedstawiający urywek strony Apple przedstawiającej funkcję Apple Flame.

Zrzut ekranu 2015-02-07 o 16.12.18

Urywek „strony” informuje o tym, że Flame to technologia która pozwala twojemu iPhone’owi na przetrwanie w wyższych temperaturach niż inne iPhone’y. Oprócz tego autorzy zachęcają użytkowników, aby w celu spróbowania tej nowej funkcji należy przyłożyć iPhone’a do ognia na czas od 30 sekund do 2,5 minuty oraz zignorować ewentualny komunikat zbyt wysokiej temperatury iPhone’a. Straszne!

Dość mocno przyglądam się stronom Apple jak i tej „stronie” i stwierdzam, że nie jest to w ogóle związane z Apple.

1. Nigdy Apple nie zastosowało takiego układu strony. Zazwyczaj napis zachęcający do czytania pojawia się pod obrazkami instruującymi.

2. „Introducing the Next Big thing…”. Tekst niby ok, ale raczej nie spodziewałbym się tego napisu na pasku nawigacyjnym…

3. Czcionka! Apple zawsze używa czcionek z rodziny Myriad Pro lub Myriad Set Pro. Nie wyłączając małego druczku i tytułów. Tutaj tytuły są wyraźnie zapisane inną czcionką.

Nie zdziw się, że Facebook czy Twitter zaleje się zdjęciami spalonych iPhone’ów.

Jeśli przynajmniej część użytkowników na świecie zaufa tej niebywałej funkcjonalności, to prawdopodobnie portale społecznościowe i twitter znowu zaleją się zdjęciami przypalonych iPhonów z dopiskiem, że funkcja chyba nie działa poprawnie 🙂 Prosimy nie próbujcie tego w domach.

To Top