Microsoft udostępnił 29 lipca system Windows 10 dla wszystkich posiadaczy Windowsa 7 i 8.1 jako darmową aktualizację, reszta musi zakupić klucz produktu do Windows 10.
Jeżeli nie dysponujesz komputerem z Windowsem a chcesz przetestować działanie dziesiątki, to istnieje wiele sposobów by przetestować go na komputerze od Apple.
Sposób pierwszy: Postaw Windowsa obok OS X poprzez Boot Camp.
Apple odkąd wkłada do Maców procesory Intel dokłada też jeszcze jedno narzędzie – Asystent Boot Camp, który pomoże nam w przygotowaniu Maca do przyjęcia na nim systemu Windows. Dodatkowo narzędzie przygotuje sterowniki i niezbędne narzędzia, aby dziesiątka mogła nam „hulać”. Program wręcz prowadzi nas „za rączkę” konfigurując Maca do instalacji Windowsa. Sposób ten też jest zalecany, jeżeli chcecie wykorzystać Maca do uruchomienia na nim zaawansowanych aplikacji lub gier, których odpowiedników nie znajdziemy w systemie OS X.
Sposób drugi: Wirtualizacja systemu Windows na Macu
Sposób ten jest dużo wygodniejszy od poprzedniego, lecz będzie on nas kosztować wydajność systemu Windows. Spokojnie. Gdy będziemy odpalać systemowe apki, albo te lekkie apki ze sklepu, lub poprostu bawić się systemem to nie odczujemy spadku wydajności. Jest dużo programów do wirtualizowania systemów operacyjnych, od prostego VirtualBoxa (którego notabene naszą opinię przeczytacie tutaj) po narzędzia które stworzą hybrydę OS X’a z Windowsem jak Parallels Desktop (również o nim przeczytacie na łamach naszego portalu, kliknij tutaj). Ja niestety posiłkuje się tylko VirtualBoxem i to mi wystarcza. Nieważne. W przypadku VirtualBoxa możemy Windowsa odpalić w osobnym oknie:
lub jako osobny pulpit w Mission Control:
W przypadku programów typu Parallels Desktop to możemy używać systemu tak jak na VirtualBox, lub stworzyć tryb koherencji, czyli poprostu stworzyć hybrydę pomiędzy OS X a Windows. Po prostu apki z Windows 10 będą się uruchamiać jakby były apkami pod OS X.
Jeszcze jedno pytanie: Skąd go pobrać?
Można go spokojnie pobrać ze stron Microsoftu. Wystarczy że klikniemy tutaj, wybierzemy wersję, język i możemy pobrać wersje 32, albo 64-bitową. Gotowe! Dostajemy plik *.iso gotowy do zapisu na płytę, pendrive’a albo poprostu – do instalacji na wirtualnej maszynie.