Niewymienna bateria w iPhone’ie oraz brak wejścia na karty pamięci dla jednych może być wielkim minusem dla innych zaletą. Tak czy inaczej można w łatwy sposób powiększyć pojemność baterii lub zwiększyć pamięć.
Nie uważam aby niewymienna bateria była problemem, gdyż te montowane w iPhone’ach są wysokiej jakości, więc bez problemu wytrzymują dwa lata a nawet więcej. W zamian dostajemy cieńszy telefon w ładniejszej obudowie, która nie skrzypi tak jak niektóre telefony z tylną klapką. Plusem niewymiennej pamięci jest jej duża szybkość. Eliminuje także problemy z programami instalowanymi w zewnętrznej pamięci. Minusem jest brak rozbudowy i stosunkowo wysokie ceny. To wszystko można obejść niekoniecznie kupując nową słuchawkę.
Wielkim plusem (z wielu) posiadania iPhone’a jest dostęp do szerokiej bazy markowych (czyt. dopracowanych, z wysokiej jakości materiałów) akcesoriów. W tym przypadku są to pokrowce zawierające dodatkową baterię lub pamięć: ibattz i mophie.
Jak już nieraz pisałem, strasznie irytuje mnie codzienne ładowanie telefonu. Dlatego staram się nie myśleć jeszcze o Watchu czy bezprzewodowych słuchawkach oraz innych dodatkowych urządzeniach, które wymagałyby kolejnych ładowarek i codziennego ładowania. Wiele osób nosi swojego iPhone’a w pokrowcu, ja też, zatem, dlaczego by nie wykorzystać tej marnowanej przestrzeni? Przypomniałem sobie o pokrowcach, w których znajduje się dodatkowa bateria a także pamięć, która działa jak zwykły pendrive. To kolejny atut dla przeciwników iTunes. Akcesoria te, posiadają darmowe aplikacje do zarządzania treścią znajdującą się w pamięci zewnętrznej. Aplikacja posiada odtwarzacze – muzyki i video oraz przeglądarkę zdjęć i dokumentów, tak więc jest to bardzo przemyślane i wygodne w użyciu.
Sam rozważam zakup takiego akcesorium. Nie dość, że przedłużę życie na jednym ładowaniu to dodatkowo taka bateria pełni funkcję pokrowca chroniącego nasze urządzenie, co więcej, do wejścia Lightning oraz słuchawkowego, głośnika i mikrofonu nie będzie dostawał się kurz.
[youtube id=2doGMp86nIc]
Tańszym sposobem, z którego korzystam jest chmura. Posiadam iPhone’a 5s 16GB + OneDrive 135GB. To mi jeszcze wystarcza. Na telefonie nie gram, posiadam kilka programów niezbędnych dla mnie, muzyki także nie słucham, a wszelkie zdjęcia czy pliki video wysyłam do chmury, którą w razie zapełnienia zawsze mogę tanim kosztem powiększyć.
