Co słychać u konkurencji

Reklama Google Photos skierowana dla posiadaczy iPhone’ów z najmniejszą opcją pamięciową

Z doświadczenia wiem, że 16 GB w iPhone’ie to zdecydowanie za mało. Naprzeciw użytkownikom tychże urządzeń wyszła firma z Mountain View w nowej reklamie promującej swoje usługi chmurowe.

Sam doświadczyłem sytuacji takich, jak na filmie. W obecnych czasach nikomu nie polecam najmniejszych wersji pojemnościowych. Uważam, że kupując tak dobry i drogi telefon lepiej dopłacić do większej pamięci i spać spokojnie. Rozwiązania oparte o dyski internetowe to jedno ale tak naprawdę nie zastąpią większej pojemności i z tym się nie łudźcie. Potrzebujecie większej pamięci chociażby dla aplikacji, konwersacji iMessage czy mailowej.

Warto dodać, że firma Apple oferuje swoim użytkownikom Bibliotekę zdjęć iCloud – usługę, która jest odpowiednikiem Google Photos. Usługa od Google wydaje się być najlepszą, za darmo i z nielimitowaną przestrzenią. Czy można mieć coś „za darmo” w tych czasach? Materiały, które trafiają do w/w usługi poddane są znacznej kompresji, co więcej, firma możne na nich pracować ulepszając swoje algorytmy. W skrócie – sprzedajemy swoją prywatność poprzez zdjęcia wysłane do Google Photos w zamian za nieograniczoną pojemność. Taki stan rzeczy sprawia, że dla mnie ta usługa jest nie do przyjęcia.

Więcej ciekawych materiałów znajdziecie na oficjalnym kanale Google na YouTube.

Źródło: YouTube

Komentarze
To Top