Zarzuty użytkowników, czy słuszne?
Kilka dni po tym jak firma Apple udostępnia byłym użytkownikom iPhonów możliwość wyrejestrowania swojego numeru telefonu komórkowego z usługi iMessage, Sąd Kalifornijski przyjął pozew przeciwko Apple. Mowa o rzekomym przechwytywaniu przez Apple wiadomości tekstowych, i konwersji ich na iMassage. Co jeśli wiadomość jest wysyłana z urządzeń Apple na urządzenia innych producentów? Pojawiał się problem. Wiadomości znikały w czeluściach sieci. Dlatego amerykański Sąd Okręgowy przychylił się w tym tygodniu, do zarzutów byłej użytkowniczki iPhone’a Adrienne Moore. Nie jest to jedyny wniosek, który wpłynął w ostatnim czasie do władz, a ich liczba rośnie. Kobieta wytoczyła proces przeciwko Apple ponieważ po zmianie telefonu z iPhone 4 na Samsung Galaxy S5 uświadomiła sobie, że nie ma możliwości odbierania wiadomości tekstowych od użytkowników iPhone’a.
Z technicznego punktu widzenia.
Apple iMessage działa poprzez konto użytkownika i jest powiązane z numerem telefonu. Wcześniej, jeśli użytkownik nie wyłączył usługi iMassage przed pozbyciem się swojego iPhone’a, nie mógł odbierać wiadomości tekstowych wysyłanych od innych użytkowników iPhone’a. Problem istniał od 2011 roku, kiedy po raz pierwszy zadebiutował iMessage. Apple nie uruchomiło wtedy narzędzia webowego umożliwiającego wykluczenie numeru telefonu komórkowego z usługi iMessage, aż do tego weekendu. Tak długo, jak numer telefonu komórkowego był podłączony do konta iMessage, teksty lub wiadomości multimedialne wysyłane z iPhone są przechwytywane przez Apple i wysyłane jako iMessage co powodowało, że nie mogły być odbierane na telefonie z systemem Android, Windows Phone lub innej platformie. Pozew został złożony z powodu utraty „niezliczonych” wiadomości tekstowych. Sędziowie zgodzili się, że sprawa powinna być rozpatrywana dalej, przychylając się do opinii Pani Moore, iż Giganci z Coupertino naruszyli prawa nieuczciwej konkurencji.
Stanowisko Apple.
Ze swojej strony Apple uważa, że w żaden sposób tych przepisów nie naruszyli. We wniosku, prawnik firmy zajął pewne stanowisko, krótko argumentując:
Usunięcie numeru z usługi iMessage powinno być w geście właściciela, przed sprzedażą. Nie możemy odpowiadać za zaniedbania użytkownika.
Problem więc występował nie celowo, a u osób które zaniechały procedurę czyszczenia telefonu przed sprzedażą i nie zastosowały się do rad producenta. Jak pisaliśmy wcześniej Apple teraz pozwala wyrejestrować swoje urządzenie w razie takiego zaniedbania na stronie www. Polska nadal czeka na uruchomienie tej opcji, o czym możecie poczytać /tutaj/. Użytkownicy muszą podać swój numer telefonu komórkowego, na który z kolei otrzymamy kod potwierdzający. Następnie ma on być wprowadzony na stronie i automatycznie wycofany z iMessage. Takie postępowanie zapewnia, że wiadomości wysyłane będą z urządzeń iOS domyślnie jako standardowe wiadomości SMS lub MMS, a nie jako iMessage. Jak zakończy się spór? Będziemy o tym informować na bieżąco.
[source name=Appleinsider.com url=http://appleinsider.com/articles/14/11/11/judge-allows-lawsuit-over-missing-text-messages-to-proceed-against-apple]