We wrześniu przy premierze iOS 8 zrobiło się gorąco… Od mikrofalówek palących iPhone’y 6. O Apple Wave’ie wspominałem w moim innym artykule odnośnie funkcji Apple Flame. Obie funkcje są żartem internautów (zgaduje, że to użytkownicy Androida 😛 ) i obie powodują spalenie się naszych urządzeń.
Nie byłoby tego artykułu gdyby… Nie TechRax! Co prawda zaraz po wyjęciu iPhone’a z mikrofalii ten nie chciał przyjąć kodu (TechRax jest ślepy, chciał wpisać kod, a na ekranie widać „Slide to emergency” – „Przesuń, by wykonać połączenie alarmowe”. Ale się jednak udało. Ba! Nawet mu baterię naładowało! Z 9% do 38% (przypatrzcie się na wskaźnik baterii od 2:47). Gdy zobaczyłem ten film błądząc po internetach i widząc ten moment szczęka mi opadła jak kowadło w Zwariowanych Melodiach (kto to jeszcze pamięta?) Za drugim razem (pod koniec filmu) bateria naładowała się w mikrofali tylko w 4% (z 71% do 75%).
W każdym razie, zobaczcie to i przypatrzcie się od 2:47 na wskaźnik baterii. Oczywiście nie próbujcie tego w domu!
[youtube id=EYbSkAsYEME]
