W gąszczu wszelkiej maści akcesoriów na iPhone’y możemy też odnaleźć hybrydy etui z portfelem. W końcu – fajnie by było nosić de facto jedno narzędzie zamiast dwóch. Czy takie połączenie spełnia propozycja od Holdit? Zapraszam do recenzji!
Zacznijmy od samego początku – jakie wrażenie wywarło na mnie te oto etui. Pierwsze wrażenie jest jak najbardziej pozytywne – większość pokrywa skóra, która jest bardzo dobrze spasowana oraz bardzo ładnie obszyta. Testowana przeze mnie sztuka jest kolorze granatowym. W środku mamy miejsce na 6 kart takich jak płatnicze czy też upominkowe lub legitymacyjne (np. dowód osobisty).
Następnie mamy szczelinę na umieszczenie np. zdjęć lub banknotów (ale z tym drugim to raczej ciężko, szczelina jest zbyt wąska by umieścić banknot bez przesadnego składania go). Na samym końcu plastikowa wkładka w której umieścimy telefon – jest ona bardzo starannie wykonana i idealnie spasowana do bocznych, obłych kształtów obudowy.
Niestety, szkoda że ta oto wkładka nie jest przyczepiona do całej konstrukcji np. na magnes. Gdy prowadzimy rozmowę musimy trzymać pozostałą część etui, albo pogodzić się z tym, że od czasu do czasu pokrowiec zaliczy spotkanie z naszą twarzą.
Pokrowiec ten zamyka się poprzez magnes umieszczony w wystającej części przedniego panelu. Dzięki temu mamy pewność że nic po drodze nie wyleci, ale gdy zapełnimy wszystkie 6 szczelin z kartami, możemy czasem nie domknąć pokrowca lub zamknąć go „na styk”.
Ciekawostką jest, że te kompaktowe etui zaprojektowała Catherine Berntsson. Firma znana jest z tego, że swoje produkty współtworzy z różnymi celebrytami.
Produkt ten jest do kupienia m. in w iMad,