Klient, który zamówił sobie nowego Mac’a poinformował na swoim blogu o mało przyjemnej niespodziance. Po podniesieniu wieka pudełka zauważył, że to nie jest piękny MacBook 12″, tylko uszkodzony MacBook 12″!
Skargę złożył właściciel firmy produkującej akcesoria do sprzętów Apple. Pudełko z komputerem zostało dostarczone przez kuriera w nienaruszonym stanie ale kiedy je otworzył zobaczył, że na spodzie obudowy są 2 paskudne wgniecenia.
Według niego przyczyną uszkodzenia było to, że pudełko z komputerem było potrącane i przygniatane w trakcie transportu, co spowodowało, że europejski zasilacz zmieniał swoje położenie przez co wbijał się krawędziami w spodni panel MacBooka.
Nie pomogła nawet skrócona instrukcja obsługi, która znajdowała się pomiędzy adapterem, a komputerem. Strach pomyśleć jak wyglądałyby wgniecenia gdyby tego „dystansu” tam nie było.
Niezadowolony właściciel mówi, że taka sytuacja nie powinna się dziać w przypadku dystrybucji Amerykańskiej Apple ponieważ bolce zasilacza US składają się w jego obudowę, co by wyjaśniało dlaczego, zazwyczaj drobiazgowi inżynierowie z Cupertino, nie zauważyli problemu przed rozpoczęciem sprzedaży.
Firma Apple, po zapoznaniu się z sytuacją, podobno niezwłocznie zaproponowała, że uszkodzony MacBook 12″ zostanie wymieniony na nowy.
Jeśli zamawialiście nowego Maca to po rozpakowaniu upewnijcie się, że pod spodem jego obudowy nie kryją się wgniecenia, które nie są zamierzonym elementem designu Jonego Ive’a.
[source name= cultofmac url=http://www.cultofmac.com/322307/some-customers-are-complaining-their-new-macbooks-come-pre-dented/]
